„Wróg Putina numer jeden” nie może liczyć na spokój. Rusza kolejne postępowanie

„Wróg Putina numer jeden” nie może liczyć na spokój. Rusza kolejne postępowanie

Aleksiej Nawalny
Aleksiej Nawalny Źródło: Wikimedia Commons / Evgeny Feldman
Federacja Rosyjska wszczęła zupełnie nowe postępowanie karne przeciwko opozycjoniście Aleksiejowi Nawalnemu. Nazywany „wrogiem Putina numer jeden” polityk już kilka lat przebywa w kolonii karnej.

O kolejnym postępowaniu przeciwko Aleksiejowi Nawalnemu poinformowała jego prawniczka Kira Jarmusz, której słowa cytowała dalej agencja AFP. Prawniczka pisała o prowokacji służb, opisując ją ze szczegółami.

Do celi Nawalnego przyprowadzono więźnia, który miał spore problemy z higieną. Opozycjonista odmówił więc wejścia do pomieszczenia ze względu na zapach. Od strażników usłyszał, że może sam wyrzucić współosadzonego.

Nawalny tłumaczył, że cała sytuacja nie jest winą więźnia, dlatego nie zamierza go wyrzucać. Zdawał sobie sprawę, że mężczyzna jest narzędziem w rękach władz więzienia, a cała sprawa ma być kolejną szykaną przeciwko niemu.

Opozycjonista został siłą wepchnięty do celi, a kiedy próbował wyprowadzić współosadzonego, został obezwładniony przez strażników. Zarządcy więzienia oskarżyli go o dezorganizowanie instytucji penitencjarnej, za co grozi do 5 lat więzienia.

Problemy zdrowotne Aleksieja Nawalnego

Rzecznik Aleksieja Nawalnego poinformowała, że do rosyjskiego opozycjonisty w nocy z piątku 7 kwietnia na sobotę 8 kwietnia wezwano karetkę. Kira Jarmusz wyjaśniała, że polityczny wróg cierpi na silne bóle brzucha i nie może jeść więziennej żywności, bo nasila jego ból – podał Reuters.

Współpracownik Nawalnego Rusłan Szaweddinow dodał w rozmowie z The Guardianem, że od tego czasu nie ma nowych informacji o stanie zdrowia krytyka Kremla. Nawalny jest izolowany przez władze więzienia i komunikuje się ze światem jedynie poprzez swoich prawników. W poniedziałek rosyjski opozycjonista dostał zakaz kupowania żywności w więziennym sklepie. Nawalny nie może również otrzymywać paczek z żywnością.

Zdaniem Jarmusz celem jest, aby Nawalny cierpiał i zrujnował swoje zdrowie. Sprawę bagatelizuje rzecznik Putina. Według Dmitrija Pieskowa „Kreml nie śledzi stanu zdrowia” rosyjskiego opozycjonisty i „to sprawa federalnej służby penitencjarnej”. Pogarszającym się zdrowiem Nawalnego zaniepokojony jest m.in. niemiecki rząd.

twitterCzytaj też:
Pogrzeb Tatarskiego. Prigożyn i tajemnicza kobieta z uzbrojoną obstawą
Czytaj też:
Rosyjska elita imprezuje we francuskim kurorcie. Wśród gości m.in. żona zastępcy Szojgu