Premier Mołdawii Dorin Recean poinformował opinię publiczną, że została stworzona „czarna lista” Rosjan, którym zakazano wjazdu do kraju. Jak dodał, znalazł się na niej m.in. prezydent Władimir Putin. Pełna lista niechcianych gości nie została opublikowana, ale szef rządu Mołdawii zaznaczył, że być może zostanie udostępniona publicznie.
Rozwścieczony Miedwiediew „wymazał” Mołdawię. Ambasador zostanie wezwany na dywanik
Słowa Dorina Receana rozwścieczyły wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Dmitrij Miedwiediew w odpowiedzi stwierdził, że „nie ma już takiego kraju” jak Mołdawia, gdyż „został sprzedany Rumunii”. O te słowa był z kolei pytany rzecznik Kremla. Dmitrij Pieskow nie zamierzał tonować wypowiedzi wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Wręcz przeciwnie – dodał kilka słów od siebie, które również podgrzewają atmosferę. Rzecznik Kremla stwierdził, że widzi „dryf w kierunku wchłonięcia (Mołdawii – red.) przez Rumunię” i „świadome ograniczenie własnej suwerenności”.
W odpowiedzi na słowa rosyjskich urzędników Ministerstwo Spraw Zagranicznych Mołdawii zapowiada wezwanie ambasadora Rosji na dywanik. „Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej nie będzie komentować absolutnie nieakceptowalnego stylu wypowiedzi niektórych rosyjskich urzędników, ale pragniemy zaznaczyć, że ambasador Federacji Rosyjskiej w Republice Mołdawii Oleg Wasniecow zostanie wezwany do ministerstwa, gdzie zostanie poproszony o wyjaśnienia w sprawie wypowiedzi dotyczących naszego kraju" – czytamy w oświadczeniu.
Czytaj też:
Rosja zwiększa gotowość bojową w swoich bazach. Szojgu wskazał krajeCzytaj też:
Tak Rosjanie mordują Ukraińców. Kto wątpi w potencjał rakietowy Rosji, jest w błędzie