Do dramatycznych wydarzeń doszło w miejscowości Folly Beach w Karolinie Południowej. Dla Arica i Samanthy Hutchinson był to wyjątkowy dzień – pod koniec kwietnia postanowili wziąć ślub. Para zaprosiła na wesele wszystkich najbliższych krewnych oraz przyjaciół. Gdy impreza zaczęła dobiegać końca, świeżo upieczeni małżonkowie postanowili opuścić przyjęcie wózkiem golfowym, który został specjalnie przystrojony przez dwóch członków rodziny – Benjamina i Brogana Garrettów.
W pewnej chwili doszło do tragedii. W pojazd uderzył jadący z naprzeciwka samochód. Wózek golfowy miał kilkukrotnie koziołkować. Ostatecznie zatrzymał się dopiero około 100 metrów dalej.
Panna młoda nie żyje, pan młody walczy o życie
Na miejsce została wezwana pomoc medyczna. Mimo wysiłków lekarzy życia panny młodej nie udało się uratować. Medycy walczą o życie Arica Hutchinsona. Mężczyzna ma uraz mózgu i liczne złamania. Przeszedł już jedną z dwóch operacji rekonstrukcjnych. W wyniku wypadku ranni zostali również Ben i Brogan Garrettowie.
Jak się okazało, do wypadku doprowadziła 25-letnia Jamie Lee Komoroski. Kobieta prowadziła pod wpływem alkoholu. Jak podaje CNN powołując się na ustalenia lokalnej policji, mimo ograniczenia do około 55 kilometrów na godzinę, auto jechało z prędkością ponad 100 kilometrów na godzinę. Z informacji stacji wynika, że domniemanej sprawczyni postawiono zarzut lekkomyślnego spowodowania zabójstwa oraz prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu skutkującego poważnym urazem ciała.
Poruszające słowa matki pana młodego
Rodzina Arica Hutchinsona założyła w sieci zbiórkę na pokrycie kosztów jego leczenia oraz pogrzebu Samanthy. Do tej pory wpłacono na nią ponad 600 tysięcy dolarów.
„Podczas wizyty w szpitalu dostałam obrączkę Arica, którą zaledwie pięć godzin wcześniej Samantha założyła mu na palec. Mój syn stracił miłość swojego życia, obecnie walczy o życie. Nie mam słów, żeby opisać to, co przydarzyło się naszej rodzinie. Ta tragedia rozrywa mi serce” – komentowała matka pana młodego Annette Hutchinson.