Dramatyczne doniesienia płyną z Serbii. W czwartek 4 maja w godzinach wieczornych niedaleko miasta Mladenovac, odległego o 60 km na południe od Belgradu, doszło do strzelaniny. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że sprawca otworzył ogień z broni automatycznej z jadącego samochodu do prawdopodobnie przypadkowej grupy ludzi, po czym uciekł.
Strzelanina w Serbii. Trwa obława na sprawcę
Wśród ofiar tragedii mają być m.in. siostra napastnika oraz policjant. Jak podają lokalne media, łącznie w wyniku ataku zginęło co najmniej 8 osób a kolejnych 13 zostało rannych. Bratislav Gasić, minister spraw wewnętrznych Serbii, określił zdarzenie mianem „aktu terrorystycznego”.
Aktualnie w Belgradzie i okolicach trwa obława na sprawcę strzelaniny. Ma nim być – według policyjnych ustaleń – 21-letni mężczyzna. Łącznie w akcji bierze udział blisko 600 funkcjonariuszy, w tym również elitarna Specjalna Jednostka Antyterrorystyczna.
Serbia. Nastolatek zabił uczniów
Zaledwie dzień wcześniej – w środę 3 maja – Serbią wstrząsnęły wieści o strzelaninie w jednej ze szkół w Belgradzie. 13-letni uczeń zastrzelił z broni należącej do ojca ośmiu uczniów. Ofiarą napaści był również szkolny ochroniarz.
W toku śledztwa dowiedziono, że cała akcja została dużo wcześniej zaplanowana – nastolatek miał opracowywać plan przez blisko miesiąc. Miał nawet przygotować pełną listę uczniów, których chciał pozbawić życia. - Jego plan wyglądał jak z gry komputerowej czy horroru, był szczegółowy i dokładny, wszystko było oznaczone cyframi, łącznie z dziećmi, które chciał zabić – powiedział Veselin Milić z serbskiej policji.
Z kolei w kwietniu mieszkaniec wioski położonej niedaleko Mladenovaca zastrzelił 13 osób, w tym członków swojej rodziny i sąsiadów.
Czytaj też:
Ukraiński polityk rzucił się z pięściami do rosyjskiego deputowanego. „Łapy precz, szumowino”Czytaj też:
Josep Borrell spotkał się z przywódcami Kosowa i Serbii. „Poważne zaniepokojenie”