Belgijska, holenderska i niemiecka policja rozpoczęły wraz z Interpolem operację „Zidentyfikuj mnie”. Jej celem jest pomoc obywateli w ustaleniu tożsamości 22 kobiet, które prawdopodobnie zostały zamordowane na terenie tych trzech krajów. Do zbrodni dochodziło na przestrzeni wielu lat, nawet 40.
Szczegóły każdej sprawy są dostępne na specjalnej stronie. Zamieszczono tam m.in. rekonstrukcje twarzy kobiet, czy filmy lub zdjęcia przedmiotów takich jak biżuteria lub ubrania, które zostały odkryte w miejscach znalezienia szczątek ofiar. Ujawniono także takie cechy jak wiek, kolor włosów czy oczu.
Carice van Houten z Gry o Tron pomaga holenderskiej policji
W akcję Interpolu zaangażowały się aktorki Carice van Houten i Veerle Baetens, piosenkarki S10 i Axelle Red, czy była pięściarka Regina Halmich. Van Houten i Baetens podkreśliły w oświadczeniu holenderskiej policji, że większość z 22 ofiar zginęła z użyciem przemocy, a niektóre z kobiet były maltretowane lub głodzone.
Według policji tożsamość kobiet nie została do tej pory ustalona, bo mogą one pochodzić z innych krajów niż te, w których zostały odnalezione. Inną z opcji jest to, że zwłoki zostały podrzucone, aby utrudnić śledztwo. Funkcjonariuszom zależy zwłaszcza na poznaniu nazwisk ofiar, bo to często stanowi klucz to rozwiązania zagadki. Ofiary mogły pochodzić z krajów Europy Wschodniej.
Akcja Interpolu oraz policji Belgii, Holandii i Niemiec. Pierwszy raz udostępniono szczegóły
Międzynarodowa Organizacja Policji w ramach operacji „Zidentyfikuj mnie” po raz pierwszy udostępniła publicznie niektóre szczegóły tzw. Czarnych Powiadomień, który są wykorzystywane do informacji i danych wywiadowczych na temat niezidentyfikowanych ciał oraz do ustalenia okoliczności śmierci. Pozwala to organom ścigania współpracować i dzielić się informacji poza granicami.
Czytaj też:
Zamiast do Grecji, trafił za kraty. Policja zatrzymała poszukiwanego listem gończymCzytaj też:
Europol rozbił gang z darkwebu. Znaleziono 50 mln euro i blisko tonę narkotyków