Przypomnijmy: 87-letni obecnie Josef Fritzl, pochodzący z miejscowości Amstetten, jest sprawcą jednej z najbardziej odrażających zbrodni w powojennej historii Austrii.
Fritzl odbywa karę dożywocia w zakładzie psychiatrycznym
Fritzl zgotował piekło własnej córce. Przez 24 lata więził ją w zbudowanej pod domem kryjówce w piwnicy, gwałcił ją i stał się ojcem siedmiorga jej dzieci. Jedno z nich zmarło wkrótce po urodzeniu z braku pomocy lekarskiej.
Córka Fritzla została uwięziona w 1984 r. Miała wówczas 18 lat. Oprawca prowadził podwójne życie. Udało mu się przekonać swoją żonę, że ich córka uciekła z domu i dołączyła do sekty.
Nic dziwnego, że media określiły Fritzla mianem „potwora z Amstetten”. Sprawa wyszła na jaw w 2008 r. Rok później Fritzl został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności, którą odbywa w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym w Krems an der Donau.
Fritzl: Bardzo tęsknię za moją rodziną
W środę, 10 maja, brytyjski tabloid „The Sun” opublikował wywiad ze zbrodniarzem. Jego wypowiedzi zostały przekazane redakcji za pośrednictwem jego pełnomocnika – adwokat Astrid Wagner.
Fritzl stwierdził m.in., że „tęskni” za swoją rodziną i „żałuje” swoich odrażających czynów. Wyraził także nadzieję, że przed śmiercią uda mu się wyjść na wolność.
– Bardzo tęsknię za moją rodziną. Zawsze myślę o niej i o tym, jak chciałbym zobaczyć moje wnuki (...) Jestem pewien, że ponownie się zjednoczymy i myślę, że wybaczą mi to, co zrobiłem – powiedział „potwór z Amstetten”.
Warto wspomnieć, że zgodnie z austriackim prawem Fritzl może starać się o warunkowe, przedterminowe zwolnienie po odbyciu co najmniej 15 lat odsiadki, o ile wcześniej zostanie przeniesiony z zamkniętego zakładu psychiatrycznego do „zwykłego” więzienia.
Czytaj też:
Interpol i policja trzech krajów szukają informacji o 22 kobietach. Zaangażowała się aktorka z Gry o TronCzytaj też:
Atak nożownika w domu dziecka. Sprawca wszedł przez okno? Wstępne ustalenia