W Rosji usunięto pomnik represjonowanych Polaków. Polski ambasador zapowiedział reakcję

W Rosji usunięto pomnik represjonowanych Polaków. Polski ambasador zapowiedział reakcję

Krzysztof Krajewski
Krzysztof Krajewski Źródło: YouTube / Ambasada RP w Moskwie
W zespole memorialnym pod Irkuckiem usunięto krzyże i pomnik upamiętniające represjonowanych Polaków i Litwinów. Według rosyjskich aktywistów decyzję samodzielnie podjęły lokalne władze.

Portal Litewskiej Telewizji Publicznej poinformował, że we wsi Piwowaricha w obwodzie irkuckim usunięto krzyże oraz pomnik upamiętniające represjonowanych Litwinów, oraz Polaków. W 1937 r. rozstrzelano tam od 15 do 17 tys. osób. Zespół memorialny pojawił się w 1992 r. Trzy lata wcześniej znaleziono tam pierwsze masowe groby osób represjonowanych przez reżim stalinowski.

W Rosji usunięto pomnik i krzyże upamiętniające Polaków. Władze ujawniły powód

W drugiej połowie lat 90. na terenie zespołu posadzono drzewa, zamontowano ławki, zbudowano ścianę pamięci z nazwiskami rozstrzelanych oraz postawiono krzyż i pomnik. Podczas represji rozstrzelano 31 Litwinów oraz 549 Polaków. Brak krzyży i pomnika zauważyli rosyjscy aktywiści praw człowieka. Działaczom udało się dowiedzieć, że według rosyjskich władz powodem była restrukturyzacja miejsca.

Usunięcie pomnika i krzyży ma być tymczasowe, a po naprawie ścieżek wszystko ma wrócić na swoje miejsce – mówiła Oksana Trufanowa, prawniczka oraz autorkabelsat.eu opracowania o Wielkim Terrorze. Według aktywistki działanie wynika z inicjatywy lokalnych urzędników, a nie nakazu moskiewskich władz.

Rosjanie usunęli pomnik ku czci Polaków. Rosyjscy aktywiści: W naszym kraju jest wielu głupców

– Ma to związek z propagandą, która ma miejsce w tym momencie. Na świecie i wśród naszych rodaków jest wielu głupców, którzy po prostu decydują, bez żadnego zaplecza politycznego, że jest to możliwe. Władze pewnie się ucieszą, ale nie wszystko idzie z góry. Nie powiedziałabym, że to wszystko idzie od Władimira Putina – mówiła Trufanowa.

instagram

Jak podsumowano kiedy szeregowi urzędnicy są narażeni na działanie państwowej propagandy, to kontekst geopolityczny skłania ich do usuwania pomników represjonowanych Polaków i Litwinów. Jak podał Biełsat ambasador Polski w Moskwie, Krzysztof Krajewski, zapowiedział reakcję w tej sprawie.

Czytaj też:
Polska prokuratura zajęła majątek rosyjskiej ambasady. Zacharowa zapowiada możliwy odwet
Czytaj też:
Odlot rosyjskiej propagandy. Oskarża Amerykanów o wszczepienie wirusa polskiemu premierowi

Źródło: lrt.lt / belsat.eu