Brytyjka przemierzała okolice Falmouth w Kornwalii w poszukiwaniu rzadkiego gatunku kraba. Przeczesywała głównie skalne baseny, znane z tego typu odkryć. Niespodziewanie trafiła jednak na jeszcze ciekawsze znalezisko. W pewnym momencie zauważyła wielobarwnego ślimaka, którego do tej pory widywano w znacznie cieplejszych wodach.
Tęczowy ślimak morski zwiastunem katastrofy
– Jak dotąd ten gatunek wielokrotnie obserwowali nurkowie, ale z tego co wiemy, to pierwszy przypadek zauważenia ślimaka przez osobę szukającą w skalnym basenie – podkreślał biolog fauny morskiej dr Ben Holt z Projektu Rock Pool.
Tęczowy ślimak morski, albo Babakina anadoni, przez ekologów uważany jest za oznakę nadmiernego ocieplania się wód, spowodowanego z kolei kryzysem klimatycznym. Eksperci podkreślają, że to tylko mała cząstka „olbrzymich zmian” w życiu morskich stworzeń, które obserwują na przestrzeni ostatnich pięciu lat.
Podobnych odkryć będzie więcej?
– To niesamowite odkrycie i spodziewamy się, że zobaczymy ich więcej – mówił dr Holt w rozmowie z BBC News. – To także dość niezwykłe, ponieważ kamienne baseny są raczej trudnym środowiskiem, podatnym na kaprysy przypływów i odpływów.
Vicky Barlow wyjawiła, że swojego odkrycia dokonała 6 maja pomiędzy plażami Castle i Gyllyngvase. Zaznaczała, że woda w naturalnym basenie była bardzo płytka, dlatego mogła zauważyć charakterystycznego ślimaka. – To było niezłe odkrycie, one są absolutnie przepiękne. To pokazuje, jak niezwykłe gatunki można znaleźć w Wielkiej Brytanii – dodawała pasjonatka.
facebookCzytaj też:
Nie tylko fizyka i chemia. Jak Maria Skłodowska-Curie zmieniła medycynę?Czytaj też:
Domki typu Brda znów w modzie. Są tak nowoczesne, że można w nich mieszkać cały rok!