Gruzińska Agencja Lotnictwa Cywilnego pozwoliła rosyjskiej linii lotniczej Azimuth oraz krajowej Georgian Airways na wznowienie lotów między Moskwą i Tbilisi. To odpowiedź na zniesiony wcześniej przez Władimira Putina reżim wizowy dla obywateli Gruzji.
Przeciwko temu są jednak nie tylko Ukraińcy czy Unia Europejska, ale też sami Gruzini. Rozpoczęli już protesty, mające skłonić linie lotnicze do zmiany zdania. Jak dotąd jedynym skutkiem było jednak wydanie przez przewoźnika oświadczenia, w którym obrażano osoby sprzeciwiające się kontaktom z krwawym reżimem w Moskwie.
Dziwaczne oświadczenie Georgian Airways
„Zabierajcie swoje brudne łapska od Georgian Airways!” – wybrzmiało już na początku komunikatu firmy. W dalszej jego części protestujących oskarżano o „brudną kampanię” przeciwko linii lotniczej, która nie jest organizacją polityczną i „musi wypełniać polecenia gruzińskiego narodu”, czyli latać tam, gdzie wskażą władze.
Jednocześnie w oświadczeniu odrzucono oskarżenia o obojętność wobec wojny, brak patriotyzmu czy zdradę. Autorzy komunikatu przypomnieli, że podczas ostatniego konfliktu z Rosją maszyny Georgian Airways ewakuowały ludność z terenów objętych walkami.
„Wroga artyleria, czołgi, samoloty nie dały rady nas odstraszyć. Tym bardziej takie komiczne miernoty jak wy nie będą w stanie nas przestraszyć” – pisano w komunikacie. Niektórzy zastanawiali się nawet, czy nie jest to żart hakerów. Wiadomość mimo upływu kolejnych godzin nie znikała jednak z sieci.
Unia Europejska przypomina Gruzji o sankcjach
Unia Europejska stwierdziła, że decyzja Gruzji oddala ją od Wspólnoty. Przypomniała o antyrosyjskich sankcjach, także w dziedzinie lotnictwa. – Unia zachęca Gruzję, która ma aspiracje, by być krajem kandydującym, by dostosowała się do unijnych sankcji przeciwko Rosji w dziedzinie lotnictwa – mówił rzecznik Komisji Europejskiej Peter Stano. Dodawał, że rosyjska flota nie jest modernizowana i stanowi niebezpieczeństwo dla gruzińskich obywateli.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Lotnictwo, roje dronów, Storm Shadow – Ukraina gotowa do ataku? Gen. Skrzypczak: To gra o wszystkoCzytaj też:
Nazwali syna na cześć Putina. „Żałują tego, co zrobili”