Kasparow: To jak świat z książek Tolkiena, prowadzimy wojnę z Mordorem

Kasparow: To jak świat z książek Tolkiena, prowadzimy wojnę z Mordorem

Garij Kasparow
Garij Kasparow Źródło: Wikimedia Commons / Tore Sætre
Szachowy arcymistrz Garij Kasparow przy okazji turnieju Superbet Rapid&Blitz Poland 2023 udzielił wywiadu „Rzeczpospolitej”. Rosjanin mówił w nim nie tylko o sporcie, ale też przede wszystkim o wojnie ukraińsko-rosyjskiej i przyszłości jego ojczyzny.

Według goszczącego w Polsce Garija Kasparowa, wojna toczona w Ukrainie będzie końcem reżimu Władimira Putina. Jego zdaniem Rosjanie są w stanie tolerować biedę, a nawet zbrodnie popełniane przez władze swojego kraju, ale nie wybaczą utraty Krymu na rzecz mniejszego państwa.

– Dyktatorzy mogą robić wiele. Nie mogą sobie jednak pozwolić na okazanie słabości. Jeśli Ukraina wygra i wyzwoli Krym, reżim upadnie. To niezbędne, aby doszło w Rosji do jakichkolwiek zmian – przekonywał legendarny szachista.

Kasparow: Ukraina będzie miała najsilniejszą armię w Europie

Kasparow chwalił Ukrainę za efektywne wykorzystywanie ograniczonych zasobów. Stwierdził też, że czas działa na jej korzyść. Podkreślał, że nadal mamy do czynienia ze starciem ilości z jakością, ale na wiosnę przyszłego roku Ukraina powinna osiągnąć przewagę w liczbie samolotów, pocisków, artylerii. – Jej armia tylko rośnie w siłę i jeszcze przed końcem roku powinna być najsilniejsza w Europie – oceniał.

Zdaniem rosyjskiego opozycjonisty, konflikt rosyjsko-ukraiński będzie się przeciągał, ponieważ Rosjanie odebrali lekcję po początkowych porażkach w Ukrainie. Zaznaczał jednak, że wojna to kwestia wytrwałości, a Ukraińcy nie rezygnują – zwłaszcza wspierani przez Zachód.

Kasparow dostrzega początki paniki wśród Rosjan

– Ponoszone straty bolą, giną w polu najlepsi, ale nie widzę, żeby osłabiało to morale. Chcą walczyć – podkreślał. Mówił też o niepokoju w Rosji, którego nie jest w stanie całkowicie ukryć tamtejsza propaganda. Zwracał uwagę na pierwsze sygnały paniki z Krymu oraz trudności z ukrywaniem worków z ciałami żołnierzy. – Żar wojny widać na razie bliżej granicy, ale klimat się zmienia – stwierdził.

Kasparow jest zdania, że Putin przeszarżował. – Błędem było, że nie docenił siły woli wolnych ludzi, choć miał rację w przekonaniu, że Zachód jest słaby. Dopiero Ukraina ożywiła jego ducha. Dziś rzeczywistość przypomina trochę świat z książek Tolkiena, prowadzimy wojnę z Mordorem – użył porównania.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Czarny dym nad Biełgorodem. Zaatakowano budynki FSB i MSW
Czytaj też:
Zazdrość, strach i żal: Ukraina nam odpływa. Wiedzą lepiej niż polscy przywódcy, na czym polega polityka

Opracował:
Źródło: Rzeczpospolita