Makabryczne odkrycie w pensjonacie. W basenie pływała głowa krowy

Makabryczne odkrycie w pensjonacie. W basenie pływała głowa krowy

Basen, zdjęcie ilustracyjne
Basen, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Andrey Armyagov
W basenie jednego z niemieckich pensjonatów znaleziono odciętą głowę krowy. Zdaniem weterynarzy mogła zostać oddzielona od ciała nawet cztery tygodnie temu.

Do makabrycznego odkrycia doszło w jednym z pensjonatów w Märkische Heide w piątek wieczorem. Najpewniej głowa krowy została umieszczona w basenie niepostrzeżenie, kiedy obsługa i goście jedli kolację w pobliskim ogrodzie. Odciętą głowę znalazło kilku pensjonariuszy, a na miejsce wezwana została policja. – Pozostali goście byli zszokowani – stwierdził w rozmowie z niemiecką telewizją RBB menadżer obiektu. Dodał także, że basen został już oczyszczony i zachlorowany.

Policja nie jest w stanie podać na ten moment motywu działania sprawcy. Jak poinformowała RBB rzeczniczka lokalnej policji, w okolicy nie zgłoszono żadnego zaginięcia zwierzęcia. Dodała, że aktualnie prowadzone jest dochodzenie m.in. w sprawie naruszenia ustawy o dobrostanie zwierząt. Poszukiwana jest także reszta ciała krowy.

Głowa mogła zostać oddzielona od ciała nawet miesiąc temu

Na miejsce wezwany został również okoliczny inspektorat weterynaryjny z powiatu Dahme-Spreewald. – Ponieważ na głowie krowy nie było kolczyka, nie można było wyciągnąć żadnych wniosków na temat właściciela bydła oraz czy została zlecona utylizacja tuszy – poinformowała rzeczniczka lokalnej policji. Choć nie opublikowano jeszcze oficjalnego komunikatu w sprawie, to menadżer obiektu po rozmowie z weterynarią powiedział, że zdaniem weterynarzy głowa mogła zostać odcięta między trzema a czterema tygodniami temu.

W rozmowie z RBB menadżer pensjonatu stwierdził, że będzie od teraz zawsze zamykać drzwi obiektu. Dotychczas stronił od tego, ze względu na biegnącą w pobliżu Drogę św. Jakuba. Podążający nią pielgrzymi często skręcali w kierunku pensjonatu i pytali o to, czy mogą zostać na jedną noc.

Czytaj też:
Złodziej katalizatorów ujęty. To niejedyne jego przewinienia
Czytaj też:
Chcieli zrobić zdjęcie, zawaliły się schody. Turyści przeżyli koszmar

Źródło: Rundfunk Berlin-Brandenburg