W poniedziałek Kate Middleton niespodziewanie pojawiła się na Chelsea Flower Show w Londynie, w którym brali udział uczniowie z dziesięciu szkół podstawowych. Jak relacjonuje magazyn „People”, żona księcia Williama, wraz z dziećmi, podziwiała słynne pokazy florystyczne i chętnie z nimi rozmawiała.
Księżna Kate nie mogła dać dzieciom autografu
Młodzi uczestnicy wydarzenia w ogrodzie Królewskiego Towarzystwa Entomologicznego chcieli mieć pamiątkę po niecodziennym spotkaniu i poprosili księżną o autografy. Zgodnie z niepisaną zasadą obowiązującą członków rodziny królewskiej, musiała jednak odmówić. Kate zręcznie wybrnęła z całej sytuacji.
– Nie mogę napisać swojego imienia, ale mogę coś narysować – powiedziała księżna dzieciom.
Siedmioletniej dziewczynce o imieniu Ruby księżna narysowała kwiat, innej uczennicy – drzewo, a jeszcze innemu dziecku – staw otoczony roślinami.
Jedna zasad na królewskim dworze
Zapytana ponownie o to, dlaczego nie może dać autografu, Kate odpowiedziała: „Nazywam się Catherine. Nie wolno mi składać podpisu, to tylko jedna z tych zasad”.
Magazyn przypomina, że członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej unikają składania podpisów ze względu na ryzyko fałszerstwa. Nie oznacza to jednak, że nie nawiązują kontaktów ze swoimi fanami. W ostatnich miesiącach księżna Kate i książę William coraz częściej pozowali do selfie z osobami, które spotykali w czasie publicznych wyjść. Wcześniej media donosiły, że jedną z zasad obowiązujących royalsów było również unikanie tego typu kontaktów.
„Louis uprawia bób w szkole”
W czasie Chelsea Flower Show Kate ujawniła też nieco szczegółów z życia rodzinnego. Księżna zdradziła, że jej najmłodszy syn Louis zajmuje się teraz w szkole projektem ogrodniczym. – Louis uprawia bób w szkole. Wkładasz go do kubka i widzisz, jak rosną korzenie. Rosną szybko jak słoneczniki – opowiadała.
Kate podkreślała też, że warto spędzać czas wolny na świeżym powietrzu. – To jest tak dobre dla naszych ciał i umysłów – tłumaczyła dzieciom.
Czytaj też:
Maluch buchnął księżnej Kate torebkę. Kamery zarejestrowały jej reakcjęCzytaj też:
Książę William stanął za barem. Klient nie wiedział, z kim rozmawia. Jest nagranie!