Jak informuje serwis NK News, w piątek w Korei Północnej odbyła się zorganizowana z wielkim rozmachem uroczystość upamiętniająca nieżyjącego już urzędnika wojskowego Hyon Chol Hae. „Dla analityków spektakl zaprezentowany w państwowych mediach był po prostu zdumiewający” – czytamy.
Kim Dzong Un ukląkł przed grobem urzędnika wojskowego
Na zdjęciach opublikowanych przez reżimowe media widać wielką salę z portretem Hyon Chol Hae ustawionym na scenie, co jest zaszczytem zazwyczaj zarezerwowanym dla członków rodziny Kimów. Co więcej, pokazano nawet Kim Dzong Una klęczącego przed grobem urzędnika wojskowego. Serwis podkreśla, że to „bezprecedensowy akt” w Korei Północnej i odejście od dotychczasowych zwyczajów, bo – jak się wydaje – media państwowe po raz pierwszy pokazały „Najwyższego Przywódcę klęczącego przed czymkolwiek lub kimkolwiek”.
W północnokoreańskiej telewizji wyemitowano nawet trwający aż 39 minut film z tego wydarzenia.
Serwis przypomina, że w ubiegłym roku reżim wyprawił Hyon Chol Hae „duży, państwowy pogrzeb”, mimo trwającej wówczas epidemii covid-19, a telewizja państwowa wyemitowała film dokumentalny o związku Kima i Hyona, w którym podano, że przywódca był z urzędnikiem, kiedy ten zmarł.
Hyon Chol Hae pomógł dojść Kimowi do władzy
KN News wskazuje, że Hyon Chol Hae zasłużył na honory bo przez całą swoją karierę służył jako ochroniarz rodziny Kimów i prawdopodobnie odegrał kluczową rolę w dojściu Kim Dzong Una do władzy. W 2008 r. ciężko chory Kim Dzong Il miał mu powierzyć kluczowe zadanie zapewnienia wojskowej edukacji swojemu synowi Kim Dzong Unowi.
Po tym jak Kim Dzong Un przejął władzę, Hyon Chol Hae rozwinął swoją karierę. W 2012 r. został wicemarszałkiem, a po czterech latach został mianowany marszałkiem Koreańskiej Armii Ludowej (KAL), czyli otrzymał najwyższy stopień wojskowy po samym przywódcy. Hyon nie był w tym czasie w czynnej służbie wojskowej – jego awans był więc symboliczny i był gestem wdzięczności ze strony Kim Dzong Una.
Czytaj też:
„Najsilniejsza broń strategiczna na świecie”. Kim Dzong Un znów straszy wojną atomowąCzytaj też:
Kim Dzong Un pokazał się publicznie z córką. Eksperci nadają temu znaczenie