Kolejnej już kontrowersyjnej wypowiedzi, Zoran Milanović udzielił podczas uroczystości wręczania nagród publicznych Zagrzebia. Prezydent Chorwacji stwierdził, że używanie okrzyku „Chwała Ukrainie!” jest niedopuszczalne i nigdy nie pozwoli na to w swoim otoczeniu.
Milanović: To okrzyk szowinistów
W ocenie Milanovića jest to nawiązanie do sposobu, w jaki witali się członkowie Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, którzy uciekając się do przemocy i agresji chcieli przed II wojną światową uniezależnić ukraińskie ziemie od Polski i bolszewickiej Rosji. Członkowie tej organizacji na powitanie używali okrzyku „Za ojczyznę gotowi”, co zdaniem Milanovića, niczym nie różni się od „Chwała Ukrainie”.
– Nie ma żadnej różnicy między „Za ojczyznę gotowi” i „Chwała Ukrainie”. To okrzyk najbardziej radykalnych szowinistów z zachodniej Ukrainy, którzy współpracowali z nazistami i zabili tysiące Żydów i Polaków – powiedział chorwacki prezydent. – Zdecydowanie nie chcę tego słyszeć. Nie interesuje mnie, że niektórzy przywódcy uzależnili się od tego. Niech wymyślą inne pozdrowienie. Niech usuną i Rosję, i Ukrainę – Kijów jest daleko, a Moskwa jeszcze dalej – dodał.
Okrzyku „Chwała Ukrainie” używa prezydent Wołodymyr Zełenski na zakończenie wszystkich swoich przemówień. Używają go również przywódcy innych państw, wykonując tym samym symboliczny gest solidarności z narodem ukraińskim. Okrzyk stał się jednym z haseł, będących wyrazem sprzeciwu wobec rosyjskiej agresji w Ukrainie.
Czytaj też:
Le Pen na celowniku komisji ds. rosyjskich wpływów. Padły ostre słowaCzytaj też:
Ukraina dostanie kolejne Starlinki. Musk wygrał przetarg