Do zderzenia pociągów doszło w stanie Odisha na wschodzie kraju. W wypadku brały udział składy Coromandel Express i Howrah Superfast Express. To najbardziej tragiczne tego typu zdarzenie w XXI wieku w Indiach.
Dramatyczna akcja ratunkowa w Indiach
W akcję ratunkową zaangażowane został ponad 200 karetek. Najnowszy bilans mówi o co najmniej 288 osobach zabitych i 900 rannych. Władze podkreślają jednak, że liczba ofiar śmiertelnych może rosnąć. Do pomocy poszkodowanym zmobilizowano dodatkowych 100 lekarzy. W transporcie rannych w początkowym etapie akcji ratunkowej pomagali lokalni kierowcy autobusów.
Głos w sprawie tragedii zabrał premier Narenda Modi. „Jestem wstrząśnięty wypadkiem kolejowym w Odishy. W tej godzinie smutku moje myśli wędrują do pogrążonych w żałobie rodzin. Oby ranni szybo wrócili do zdrowia” – napisał na Twitterze szef indyjskiego rządu.
Do mediów trafiają wstrząsające relacje osób, które były w pociągach. – Od 10 do 15 osób spadło na mnie, gdy doszło do wypadku i wszystko się zawaliło. Byłem na samym dole tego stosu – relacjonował w rozmowie z indyjską agencją ANI mężczyzna, który przeżył wypadek. – Zostałem ranny w rękę i kark. Kiedy wyszedłem z wagonu, zobaczyłem kogoś, kto stracił rękę, kogoś bez nogi, a czyjaś twarz była zniekształcona – opowiadał.
Najtragiczniejsza katastrofa w XXI wieku
Okoliczności wypadku bada policja i prokuratura. Według wstępnych ustaleń około godziny 19 czasu lokalnego wykoleił się pociąg Coromandel Express. Kilka wagonów trafiło na przeciwległy tor. Następnie uderzył w nie pociąg Howrah Superfast Express jadący z Yeswanthpur do Howrah. W zdarzeniu miał brać udział także pociąg towarowy, który znajdował się wtedy na torach. Nie wiadomo jednak szczegółowo, jaką rolę odegrał.
Indie mają jedną z największych sieci kolejowych na świecie. Mimo jej modernizacji, wypadki zdarzają się często. Piątkowy był najtragiczniejszym w tym stuleciu. Największa katastrofa kolejowa w Indiach miała miejsce w 1981 roku. Podczas cyklonu w stanie Bihar pociąg został zepchnięty do rzeki przez intensywny podmuch wiatru. Zginęło co najmniej 800 osób.
Czytaj też:
Samochód spadł ze skarpy w podkrakowskim parku. Dziecko trafiło do szpitalaCzytaj też:
Samoloty dwóch linii prawie się zderzyły. Cudem uniknięto tragedii