Dość niespodziewanie w rosyjskiej telewizji i radiu zostało zapowiedziane przemówienie Władimira Putina. Nagrania, na których rzekomo widać i słychać prezydenta Rosji, rozprzestrzeniały się w mediach społecznościowych w ekspresowym tempie i sprowokowały szybką reakcję Kremla.
Rzecznik Władimira Putina stwierdził, że hakerzy zakłócili nadawanie programu i wyemitowali przygotowany wcześniej materiał, który został przez nich sfałszowany. Panowali nad sytuacją przez ok. 20 minut. – Wszystko zostało naprawione i jest pod kontrolą – podsumował sytuację Dmitrij Pieskow. Jednocześnie zapewnił, że w sprawie wszczęto dochodzenie. Przedstawiciele lokalnych władz m.in. w Biełgorodzie oskarżyli hakerów o próbę „siania paniki” na obszarach przygranicznych.
Sfałszowane przemówienie Putina. Za sprawą stoją hakerzy?
Co można było usłyszeć w przemówieniu, które Kreml określił jako sfałszowane? – Rosjanie, obywatele, bracia i siostry. Dzisiaj o godz. 4 rano ukraińskie wojska uzbrojone przez blok NATO, za zgodą i poparciem Waszyngtonu, wtargnęły na terytorium obwodów kurskiego, biełgorodzkiego i briańskiego. Nasza straż graniczna i siły zbrojne odważnie walczą z przeważającymi siłami agresora – powiedziała postać, której wygląd i głos przypominał rosyjskiego prezydenta.
Fałszywy Władimir Putin, stojąc obok rosyjskiej flagi, ogłosił stan wojenny w trzech przygranicznych regionach i zapowiedział, że wkrótce podpisze dekret o powszechnej mobilizacji. – Musimy zjednoczyć wszystkie wysiłki Rosjan, aby pokonać niebezpiecznego i podstępnego wroga – można było usłyszeć. Warto przypomnieć, że przedstawiciele NATO wielokrotnie podkreślają, że przekazywana Ukrainie broń ma służyć do obrony suwerenności, a nie przeprowadzania ataków na terenie Rosji.
Wojna w Ukrainie. Zełenski: Jesteśmy gotowi na kontrofensywę
Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę 24 lutego 2022 roku. Od tego czasu na terenie sąsiedniego kraju nieprzerwanie prowadzi ataki zarówno na cele militarne, jak i obiekty zamieszkałe przez ludność cywilną.
Ukraina od tygodni szykowała się do przeprowadzenia kontrofensywy, aby odzyskać kontrolę nad terenami, które tymczasowo okupują Rosjanie. – Uważam, że jesteśmy gotowi na kontrofensywę – stwierdził kilka dni temu w wywiadzie dla „Wall Street Journal” prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Białoruś wzmacnia działania przeciwko Polsce. „Kobiety i dzieci przy granicy”Czytaj też:
Nowe szczegóły o zdrowiu Łukaszenki. Możliwy „masywny krwotok”