Do ostrzału Chersonia doszło około godziny 14 czasu polskiego. Niezależny kanał informacyjny Nexta, powołując się na komunikat ukraińskiej Prokuratury Generalnej, podaje, że zginęła co najmniej jedna osoba, a dwie zostały ranne. „Ewakuacja mieszkańców zostaje wstrzymana” – dodaje Nexta. Informacje o ostrzale potwierdził również szef administracji obwodu chersońskiego Ołeksandr Prokudin. „Celem ostrzału są centrum miasta oraz tereny przybrzeżne” – przekazał.
Z doniesień korespondenta Polsat News Mateusza Lachowskiego wynika, że Rosjanie ostrzelali jeden z punktów ewakuacyjnych w Chersoniu. „W tym miejscu gromadzili się cywile, którzy musieli opuścić swoje domy z powodu zalania” – zaznaczył Lachowski.
Nexta z kolei twierdzi, że Rosjanie celowali w Wołodymyra Zełenskiego, który był w czwartek w pobliżu punktu ewakuacyjnego, gdzie spotkał się z mieszkańcami zalanych terenów. Następnie prezydent Ukrainy udał się do sąsiedniego obwodu mikołajowskiego. „Wkrótce potem okupanci rozpoczęli ostrzał tej samej ulicy, na której był Zełenski” – zauważa Nexta.
Rosjanie plądrują domy uciekających przed powodzią
Wcześniej Ołeksandr Prokudin przekazał, że po zniszczeniu przez Rosjan tamy w Nowej Kachowce pod wodą znalazło się około 600 kilometrów kwadratowych obwodu chersońskiego. Jak dodał, średni poziom wody wynosił w czwartek rano aż 5,61 metra. „Już pracujemy. Pomożemy wszystkim, którzy znaleźli się w tarapatach” – zapewnił Prokudin. „Pomimo ogromnego niebezpieczeństwa i ciągłego rosyjskiego ostrzału, ewakuacja ze stref powodzi trwa” – zaznaczał. Czerwony Krzyż ostrzegał natomiast, że woda porwała miny przeciwpiechotne.
Z doniesień medialnych wynika, że na okupowanych terytoriach, które także zostały zalane, Rosjanie zakazali ewakuacji. Dziennikarze Sky News rozmawiali z mieszkańcami, którym mimo wszystko udało się uciec. „Kilku świadków twierdzi, że Rosjanie nadal atakują tych, którzy próbują uciec z kontrolowanego przez nich terytorium po drugiej stronie zalanego Dniepru” – relacjonuje stacja. Jak czytamy dalej, Rosjanie plądrują również domy uciekinierów.
Czytaj też:
Ukraińcy zmienią plan kontrofensywy? Zniszczenie tamy komplikuje sytuacjęCzytaj też:
Bezlitosne słowa Ołeksandra Usyka o Władimirze Putinie. Bokser zdradził brutalną prawdę o Rosji