"W każdej mierze Nicolas Sarkozy bardzo dobrze rozpoczął swą prezydenturę. W sprawach krajowych przeciągnął na swoją stronę politycznych przeciwników, ukoił związki zawodowe i zaczął w wyjątkowym tempie realizować swe sztandarowe obietnice wyborcze. W sprawach zagranicznych dodał Francji nowych sił w Europie, a swoje letnie wakacje wykorzystał, by przypieczętować nowe +entente cordiale+ z USA" - pisze londyński dziennik w artykule redakcyjnym.
"Po 100 dniach pełnienia urzędu sondaże czynią go najpopularniejszym przywódcą Francji od czasów generała (Charlesa) de Gaulla" - podkreśla gazeta.
"Jednak jesienią nastąpi test determinacji Sarkozy'ego, by przeprowadzić najtrudniejsze zmiany" - zauważa "FT". Dziennik zaznacza, że prezydent będzie musiał m.in. uelastycznić rynek pracy i zreformować zasady funkcjonowania związków zawodowych. Ponadto - dodaje "FT" - trzeba będzie przyspieszyć reformy sektora publicznego, czemu sprzeciwiają się zarówno zwolennicy prawicy, jak i lewicy.
"Gdy skończy się miesiąc miodowy, trzeba będzie poświęcić więcej, by zyskać mniej" - komentuje "Financial Times".
pap, ss