Łukaszenka grozi użyciem broni jądrowej. „Nie będzie wahania się”

Łukaszenka grozi użyciem broni jądrowej. „Nie będzie wahania się”

Aleksandr Łukaszenka (w środku)
Aleksandr Łukaszenka (w środku) Źródło: president.gov.by
Jeżeli Białoruś zostanie zaatakowana, Aleksandr Łukaszenka nie zawaha się przed użyciem broni jądrowej – wynika ze słów dyktatora.

We wtorek podczas wizyty w obwodzie mińskim Aleksandr Łukaszenka pytany był o okoliczności rozmieszczenia rosyjskiej taktycznej broni jądrowej na Białorusi. – Po co nam ona? Żeby być pewnym, że ani jeden zagraniczny żołnierz nie postawi ponownie stopy na białoruskiej ziemi – odparł dyktator.

Łukaszenka grozi bronią atomową

Samozwańczy prezydent Białorusi odgrażał się, że w przypadku ataku na Białoruś odpowiedź będzie jasna – to broń atomowa. – Odpowiedź będzie natychmiastowa. Deklarowałem to już kilka razy – stwierdził dyktator. – Myślę, że mało kto będzie chciał walczyć z krajem, który ma taką broń. To broń odstraszająca – dodał.

Łukaszenka zapewniał przy tym, że wykorzystanie broni atomowej traktuje jako ostateczność. – Nie daj Boże, żebym musiał podjąć decyzję o użyciu tej broni. Ale nie będzie wahania w przypadku agresji przeciwko nam – podsumował.

Rosyjska broń jądrowa trafi pod granicę z Polską

Przypomnijmy, że ministrowie obrony Rosji i Białorusi podpisali umowę, na mocy której rosyjska broń jądrowa zostanie rozmieszczona nieopodal granicy z Polską. Siergiej Szojgu, komentując umowę, podkreślił, że pełną kontrolę nad arsenałem jądrowym na Białorusi będzie miała Moskwa i to d władz na Kremlu będzie należała również decyzja o użyciu tej broni.

Białoruscy żołnierze przeszli szkolenia

W kwietniu rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że białoruscy żołnierze zostali przeszkoleni obsługi systemów rakietowych Iskander-M. „Białoruscy żołnierze osiągnęli doskonałe wyniki. Potwierdzili swój wysoki poziom gotowości do wykonywania zadań zgodnie z planem” – napisano w komunikacie w tej sprawie.

– Operacyjno-taktyczny system rakietowy Iskander-M został przekazany siłom zbrojnym Białorusi, które mogą używać pocisków zarówno w wersji konwencjonalnej, jak i nuklearnej – mówił wówczas Siergiej Szojgu komentując przebieg szkolenia.

Czytaj też:
„Nic nie zrobiłam”. Łukaszenka traktuje Sabalenkę jak trofeum. Księżna Kate może mieć problem
Czytaj też:
Broń jądrowa na Białorusi. „Łukaszenka został srogo upokorzony przez Rosję”

Źródło: WPROST.pl