Władimir Putin nie przebierał w słowach. „Zostaliśmy do tego zmuszeni”

Władimir Putin nie przebierał w słowach. „Zostaliśmy do tego zmuszeni”

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło: kremlin.ru
Władimir Putin wygłosił przemówienie podczas ekonomicznego wydarzenia w Petersburgu. Trzon jego wypowiedzi stanowiły wątki gospodarcze.

W piątek 16 czerwca przemawiał podczas Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu. Prezydent Rosji rozpoczął swoje wystąpienie od omówienia sytuacji gospodarczej kraju. Wspominał m.in. o rosnących pensjach oraz świadczeniach socjalnych, które są wypłacane, aby wspierać potrzebujących obywateli. Jednocześnie zaznaczył, że trzeba zwrócić uwagę na problem bezrobocia, a także przyznał, że Rosja odczuwa brak „wykwalifikowanych pracowników” w różnych sektorach gospodarki.

Władimir Putin na forum ekonomicznym. „Wypracowaliśmy znacznie lepsze relacje”

Polityk podkreślił, że Rosja wciąż odnotowuje wzrost gospodarczy, nawet w obliczu sankcji nałożonych przez państwa Zachodu (w odpowiedzi na rosyjską agresję na Ukrainę). Władimir Putin stwierdził, że Rosja – mimo wszystko – nie jest izolowana. – Ludzie mówili, że będziemy izolowani. Jest wręcz przeciwnie. Wypracowaliśmy znacznie lepsze relacje z naszymi partnerami handlowymi – powiedział.

Władimir Putin stwierdził, że Rosja jest w stanie „mniej więcej” zaspokoić własne potrzeby, a w kraju odnotowuje się wysoki wskaźnik rejestracji nowych firm.– Nie wydaje mi się to żadną tajemnicą, że jak dyskutuję na różne tematy z przedstawicielami rosyjskiego biznesu, oni tak naprawdę podkreślają, że zachodnie firmy nie powinny mieć możliwości powrotu do Rosji – powiedział Władimir Putin. Jednocześnie, niejako zmieniając ton swojej wypowiedzi, polityk stwierdził, że coraz częściej do Rosji dochodzą „pozytywne wiadomości od zachodniego biznesu” i zapewni „odpowiednie warunki” dla ich powrotu.

Władimir Putin: Zostaliśmy do tego zmuszeni

W dalszej części przemówienia Władimir Putin mówił o kwestii bezpieczeństwa. – Oczywiście potrzebne były dodatkowe środki na wzmocnienie obrony i bezpieczeństwa, na zakup broni. Zostaliśmy do tego zmuszeni, aby chronić suwerenność naszego kraju – powiedział prezydent Rosji. Ani słowem nie wspomniał, że to  i od niemal 1,5 roku prowadzi tam pełnowymiarową wojnę.

Czytaj też:
„Nic nie zrobiłam”. Łukaszenka traktuje Sabalenkę jak trofeum. Księżna Kate może mieć problem
Czytaj też:
Zełenski zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Chce walczyć z korupcją w sądach