Funkcjonariusze amerykańskiej Straży Przybrzeżnej na bieżąco przekazują najnowsze informacje w sprawie poszukiwań łodzi podwodnej firmy OceanGate, która zmierzała do wraku Titanica. Kontakt z jednostką został utracony w niedzielę 18 czerwca, po tym jak znajdowała się pod wodą przez ok. 1 godz. 45 min. Wówczas urzędnicy szacowali, że awaryjny tlen wystarczy załodze na maksymalnie 96 godzin.
Poszukiwania łodzi podwodnej. Wyczerpują się zapasy tlenu
– Na podstawie wstępnych doniesień wiemy, że powietrza do oddychania zostało na ok. 40 godzin – precyzował na wtorkowej konferencji prasowej kapitan Jamie Frederick z Pierwszego Dystryktu Straży Przybrzeżnej USA. Jak dodał, misja ratunkowa jest skomplikowana, a żeby ją usprawnić wezwano do pomocy inne agencje i kraje.
Na pokładzie łodzi podwodnej znajduje się miejsce dla pięciu osób. Dotychczas potwierdzono obecność czterech z nich, w tym dwóch biznesmenów narodowości brytyjskiej i pakistańskiej, a także francuskiego eksperta morskiego, który uczestniczył w ponad 35 podwodnych ekspedycjach do wraku Titanica.
Stracono kontakt z łodzią podwodną. Najnowsze informacje w sprawie
Kapitan Jamie Frederick przekazał, że amerykańskie i kanadyjskie siły przeszukały ponad 25,9 km kwadratowych powierzchni wodnej w poszukiwaniu zaginionej jednostki. Jak podaje The Guardian, kanadyjskie wojsko zrzuciło boje sonarowe, aby nasłuchiwać sygnałów, które mogą pochodzić z łodzi podwodnej.
W środę 21 czerwca amerykańska Straż Przybrzeżna poinformowała, że kanadyjska załoga, biorąca udział w poszukiwaniach, namierzyła „podwodne odgłosy” w obszarze poszukiwań zaginionej jednostki. Szczegółowe informacje na ten temat zostały przekazane do dalszej analizy.
Czytaj też:
Płynęli do Titanica i zaginęli. Macron wysyła na miejsce statek badawczyCzytaj też:
Afera na szczytach ukraińskich władz. Były wiceminister tymczasowo aresztowany