– Wydobyte dowody pomogą śledczym w wyjaśnieniu przyczyny tej tragedii. Nadal pozostaje wiele do zrobienia, aby zrozumieć czynniki, które doprowadziły do katastrofy i zapewnić, że podobny wypadek nie wydarzy się ponownie – powiedział Jason Neubauer, przewodniczący Marine Board of Investigation.
Nowe informacje ws. Titana. Znaleziono „domniemane ludzki szczątki”
Wrak łodzi dostarczył na brzeg ten sam statek, który pomógł w znalezieniu Titana – Horizon Arctic. Szczątki znaleziono na głębokości około 3800 metrów, pół kilometra od wraku Titanica, do którego zmierzała załoga.
Doniesienia pojawiają się niemal tydzień po tym, jak władze ogłosiły, że znalazły wrak statku. Przypomnijmy, że w zdarzeniu tym zginęło pięciu członków załogi. Najpewniej stało się to natychmiast, wskutek implozji.
Brytyjski Guardian opisuje, że na brzeg sprowadzono „duże kawałki metalu przypominające części białego kadłuba Titana, płozy przeznaczone do lądowania na dnie morskim, a także poskręcane kable i inne elementy prawdopodobnie związane z mechaniką okrętu podwodnego”. Amerykańska straż przybrzeżna przekazała też, że wewnątrz wraku znaleziono „domniemane ludzkie szczątki”.
Zaginięcie łodzi podwodnej Titan
Poszukiwanie łodzi podwodnej Titan rozpoczęło się 18 czerwca, kiedy to amerykańska Straż Przybrzeżna otrzymała zgłoszenie, że statek badawczy Polar Prince stracił z nią kontakt.
Na jej pokładzie znajdowała się pięć osób: brytyjski miliarder i podróżnik Hamish Harding, jeden z najbogatszych Pakistańczyków Shawzada Dawood, jego 19-letni syn Suleman Dawood, francuski nurek i ekspert w kwestii katastrofy Titanica Paul-Henry Nargeolet oraz pilotujący łodzi założyciel firmy Ocean Gate Stockton Rush. O zakończeniu poszukiwań i uznaniu wszystkich za zmarłych poinformowano cztery dni później.