Joe Biden zaliczył wpadkę. „Putin przegrywa wojnę w Iraku”

Joe Biden zaliczył wpadkę. „Putin przegrywa wojnę w Iraku”

Joe Biden
Joe Biden Źródło: Shutterstock / BiksuTong
Prezydent Stanów Zjednoczonych zaliczył kolejną wpadkę w tym miesiącu. Tym razem mówiąc o Ukrainie cofnął się do wojny sprzed 20 lat.

Powiedzieć, że Joe Bidenowi zdarzają się wpadki, to jak nic nie powiedzieć. Na wyliczenie wszystkich „nieszczęść” prezydenta Stanów Zjednoczonych nie starczyłoby palców u rąk. I to rąk co najmniej całej klasy, jak nie szkoły. Ale ten miesiąc jest dla niego szczególnie feralny, o czym pewnie długo nie zapomni. No chyba, że będzie z tym tak, jak z zapamiętaniem, gdzie toczy się wojna.

Mylenie Ukrainy z Irakiem to tradycja Bidena

Bidenowi już zdarzało się pomylić Ukrainę z innymi krajami. Tym razem pojawił się jednak nowy wyczyn – zrobił to dwa razy w ciągu doby. Pierwszą wpadkę zaliczył we wtorek podczas zbiórki charytatywnej.

– Gdyby ktoś stwierdził, że będziemy w stanie zjednoczyć całą Europę, podczas jego ataku na Irak i doprowadzić do całkowitego zjednoczenia NATO, myślę, że powiedziałbym panu, że to mało prawdopodobne – powiedział Biden do dziennikarza.

Niecałe 24 godziny później, podczas spotkania z dziennikarzami sytuacja się powtórzyła. Prezydent Stanów Zjednoczonych został zapytany, czy Putina osłabił pucz wagnerowców.

– Trudno powiedzieć. Jednak Putin zdecydowanie przegrywa wojnę w Iraku. To przez to stał się trochę pariasem na całym świecie i coraz więcej krajów od niego odchodzi – odpowiedział dziennikarzom Biden.

Także z Irakiem pomylił Ukrainę nieco ponad pół roku temu podczas wizyty na Florydzie, kiedy mówił o inflacji i ubezpieczeniach.

– Mówię o inflacji. Inflacja jest obecnie problemem ogólnoświatowym z powodu wojny w Iraku, cen ropy i tego, co robi Rosja… Przepraszam, wojny w Ukrainie – pomylił się wówczas prezydent.

Z wpadki tłumaczył się faktem, że „myślał o Iraku, bo tam zginął jego syn”. I tu również pojawia się problem, ponieważ faktycznie – syn Bidena służył w Iraku w 2009 roku, ale zmarł w Stanach Zjednoczonych w 2015 roku i to z powodu raka mózgu.

Liczne wpadki nie pomagają w zdobyciu poparcia

W tym miesiącu Biden także: pomylił Chiny z Indiami, premiera Wielkiej Brytanii nazwał prezydentem, odwołał się do nieaktualnego hymnu Zjednoczonego Królestwa „Boże chroń królową” oraz przewrócił się na scenie podczas wojskowej ceremonii.

Wszystkie te wpadki umacniają tylko obawy Amerykanów. Większość obywateli Stanów Zjednoczonych uważa, że Joe Biden nie jest już w stanie w pełni sprawować urzędu ze względu na swój wiek. Podczas walki o reelekcję będzie mieć 82 lata, a już teraz jest najstarszym w historii prezydentem kraju zza oceanu.

Czytaj też:
Odciski na twarzy Joe Bidena. Biały Dom przeciął spekulacje
Czytaj też:
Wraca sprawa chińskiego balonu szpiegowskiego. Na jaw wychodzą nowe fakty