W badaniu rosyjskiej opinii publicznej ankieterzy poprosili reprezentatywną grupę obywateli o ocenę wizerunku Władimira Putina, Jewgienija Prigożyna i Siergieja Szojgu. Sondaż przeprowadzono w dniach 22-28 czerwca, co oznacza, że zakończył się on już po przerwanym buncie Grupy Wagnera.
Prigożyn stracił szacunek
Z wyników badania Centrum Lewady wynika, że rebelia miała dla Prigożyna ogromne koszty wizerunkowe. Na początku badania pozytywnie o szefie Grupy Wagnera wypowiadało się 58 proc. respondentów, ale aprobata dla jego działań runęła po 24 czerwca,kiedy rozpoczął swój marsz na Moskwę. Ostatecznie pozytywnej oceny udzieliło mu 30 proc. badanych.
Ankietowani mogli uzasadnić swoją opinię w pytaniu otwartym.O ile na początku badania nazywali Prigożyna bohaterem i patriotą, o tyle pod koniec w rubryce pojawiały się twierdzenia, że „zdradził Rosję” i „zrobił zamieszanie”.
Podobny, choć nie ąztak dotkliwy spadek notowań zaliczył szef rosyjskiego ministerstwa obrony. Siergiej Szojgu na początku badania był pozytywnie oceniany przez 60 proc. respondentów. Jednak od soboty 24 czerwca, czyli od dnia buntu wagnerowców, jego wynik zaczął spadać i ostatecznie zatrzymał się na poziomie 50 proc.
Putin mocny, Rosja słabnie
Zupełnie nie słabnie za to poparcie społeczne dla Władimira Putina. Dyktatora na początku badania pozytywnie oceniało 81 proc. ankietowanych, a na końcu wynik prezydenta Rosji urósł o jeszcze jeden punkt procentowy. Okazuje się zatem, że bunt Prigożyna nie miał żadnego wpływu na uwielbienie dla autorytarnego przywódcy Federacji Rosyjskiej.
O ile notowania Putina pozostają wysokie, o tyle ogólna ocena Rosji słabnie. Rosjanie najgorzej oceniali swój kraj w dniu rebelii Grupy Wagnera i choć później poziom zadowolenia z kraju rósł, to ostatecznie zatrzymał się na 61 proc. Oznacza to, że poziom zadowolenia Rosjan z sytuacji swojej ojczyzny zmalał względem maja o sześć punktów procentowych.
Czytaj też:
Grupa Wagnera będzie wspierać migrantów przy granicy polsko-białoruskiej? „Radykalne niebezpieczeństwo”Czytaj też:
Kto na Kremlu wiedział o buncie Prigożyna? Generał Surowikin w ogniu pytań