Czeczeński przywódca nie udzielał się publicznie od 28 czerwca. Wcześniej nazwał powstanie kierowane przez założyciela Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna „haniebną zdradą”. „Wszystko, co się dzieje, to nóż w plecy i prawdziwy bunt wojskowy!” – przekonywał wówczas. Wyraził tym samym pełne poparcie dla Władimira Putina i jego wojsk.
Kadyrow zaginął bez wieści? Nieoczekiwanie rozpoczął transmisję na żywo
Od tego czasu słuch po nim zaginął. Dopiero w ostatni weekend jego syn zamieścił na Instagramie wpis, który wywołał burzę i falę spekulacji. „Co za nieograniczone szczęście, gdy ma się zabytek, referencje, mentora!” – napisał syn Kadyrowa.
„Ramię, na którym można się oprzeć w trudnym momencie, przykład do dążenia, miłe spojrzenie, które jest przede wszystkim nagrodą! Niech Wszechmogący Cię błogosławi, drogi Ramzanie Akhmatowiczu! Akhmat – moc! Allah jest największy” – dodał. Podkreślał też, że chce, aby jego ojciec „był chroniony przez Wszechmogącego”.
W tym samym czasie rosyjski kanał na Telegramie VChK-OGPU, którego źródła mają być zbliżone do Kremla informował, że czeczeński przywódca jest w wyjątkowo ciężkim stanie. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać.
Kadyrow przerwał milczenie: nie chcemy żyć długo, ale godnie
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, lecz nie wiadomo z kiedy pochodzi. Widać na nim Ramzana Kadyrowa w towarzystwie Adama Delimchanowa, deputowanego do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej. Czeczeński przywódca dementuje plotki o swojej chorobie.
„Żyjemy, mamy się dobrze, jemy chleb. Nasze życie jest interesujące, bo życie potrafi takie być. Potrafi też być krótkie, ale my nie planujemy żyć długo. Chcemy żyć krótko, ale godnie” – przekazał Kadyrow.
Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko w Twitterowym wpisie zwrócił uwagę, że ten sam telegramowy kanał pisał też o złym stanie Delimchanowa. „Źródła podawały, że udali się do Mekki i trafili do szpitala w stanie bliskim śmierci”. Chwilę później mężczyźni rozpoczęli transmisję na żywo.
Czytaj też:
Władimir Putin ma dylemat ws. wojny w Ukrainie. Musi wybrać jedną ze stronCzytaj też:
NA ŻYWO: Miedwiediew pisze o przyszłości. „Diametralna różnica poglądów na dalszy rozwój ludzkości”