– Rozpoczęły się tajne rozmowy rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) z amerykańską Centralną Agencją Wywiadowczą (CIA) – poinformował podczas wywiadu Małomuż cytowany przez agencję informacyjną UNIAN.
Zdaniem generała Małomuża od początku atak na Ukrainę budził w Rosji mieszane odczucia
Według niego już na początku wojny wielu znanych rosyjskich polityków i generałów FSB sprzeciwiało się inwazji na Ukrainę. Nie mogli oni jednak ryzykować głośnego opowiedzenia się przeciwko atakowi, ponieważ rządzący wówczas twardą ręką Putin mógłby odsunąć ich z urzędów.
– Nikt nie chciał zatem ryzykować. Teraz jednak Putin osłabł, sytuacja uległa zmianie i pojawiły się sprzyjające okoliczności do prowadzenia przez FSB rozmów z CIA na temat zmiany reżimu w Moskwie – stwierdził były szef SZRU.
Głównym powodem rozpoczęcia rozmów miał być bunt Prigożyna
Zdaniem generała główny wpływ na rozpoczęcie rosyjsko-amerykańskich rozmów miał wewnętrzny kryzys wywołany działaniami Jewgienija Prigożyna, który „skłonił władze FSB do przemyślenia swojej roli w systemie i podjęcia prób uniknięcia odpowiedzialności”.
Przypomnijmy, że nocą z 23 na 24 czerwca dowódca Grupy Wagnera zajął Rostów nad Donem i rozpoczął marsz na Moskwę. Zrezygnował z niego tego samego dnia, jednak mocno zakwestionowało to stan rosyjskich władz z Putinem na czele.
Tematem rozmów ma być przyszła władza w Federacji Rosyjskiej
– Generałowie w pewien sposób pomogą Zachodowi w tworzeniu nowego reżimu w Rosji: bardziej demokratycznego, który zakończy wojnę i przyjmie porozumienie pokojowe, a nawet zagwarantuje perspektywę wyborów. Jednocześnie nowe władze zapewnią stabilność i najważniejszą rzecz: kontrolę nad arsenałem nuklearnym, o co Zachód bardzo się obawia – przewidywał ukraiński generał.
Według Małomuża to właśnie te osoby, które dzisiaj prowadzą rozmowy z CIA, będą w przyszłości „przeprowadzać w Rosji systemowe zmiany”. Stanie się to jednak już w nowych realiach politycznych, w którym uwzględnia się już porażkę w wojnie z Ukrainą i konieczność wypłacenia jej reparacji. Same rozmowy mają być jednak nieoficjalne i „na wstępnym etapie”.
Czytaj też:
Ostrzelano libijską bazę wagnerowców. Nikt nie przyznaje się do atakuCzytaj też:
Wybory na okupowanych terytoriach Ukrainy. „Wszystko jest możliwe”