Kijowska administracja wojskowa poinformowała, że eksplozja miała miejsce o godzinie 17:20 czasu lokalnego w sądzie w rejonie szewczenkowskim, w centrum miasta. Władze miasta powołały się na „wstępne informacje”, że ładunek wybuchowy został zdetonowany w sądowej toalecie przez mężczyznę, który został doprowadzony na rozprawę sądową.
Na amatorskich nagraniach z miejsca zdarzenia uchwycono kordon policyjny i kilku pracowników organów ścigania uzbrojonych w karabiny szturmowe.
Ukraińska Prawda informuje, że według prokuratury dwóch funkcjonariuszy organów ścigania zostało rannych. Informacje są w trakcie wyjaśniania. „Wstępnie ustalono, że oskarżony, który został przywieziony do sądu w celu wzięcia udziału w rozprawie, próbował uciec z aresztu w toalecie. Użył niezidentyfikowanego ładunku wybuchowego” – podała Prokuratura Miejska w Kijowie
Na miejsce przybyli prokuratorzy, zespół śledczy, eksperci ds. materiałów wybuchowych i psy tropiące.
Wybuch w sądzie w Kijowie. Ładunek zdetonowany w łazience
– W sądzie w rejonie szewczenkowskim miasta Kijowa miało miejsce niezwykłe zdarzenie. Policja otrzymała zgłoszenie o wybuchu – powiedział minister spraw wewnętrznych Ihor Klymenko.– Szczegóły są wyjaśniane. Proszę zachować spokój i trzymać się z dala od miejsca zdarzenia –dodał.
Minister nie wspomniał o żadnych powiązaniach z Rosją, która w lutym 2022 roku rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę. Od czasu rozpoczęcia przez Rosję agresji na Ukrainę w Kijowie panuje podwyższony poziom bezpieczeństwa, a w nocy obowiązuje godzina policyjna.
Według źródeł Ukraińskiej Prawdy ładunek zdetonował to Ihor Humeniuk, podejrzany o atak z użyciem granatu przed budynkiem Rady Najwyższej Ukrainy w 2015 roku.
Czytaj też:
Kliczko otrzymał reprymendę. „Zaniedbanie służbowe”Czytaj też:
Uszkodzenie rosyjskiego samolotu w Białorusi. Ukraińscy agenci nie posłuchali rozkazu