Jak informuje "The Moscow Times", premier Michaił Miszustin zdymisjonował szefa propagandowej rosyjskiej agencji informacyjnej TASS Siergieja Michajłowa, który swoją funkcję pełnił przez dziesięć lat. Z informacji medialnych wynika, że Michajłow sam złożył dymisję ze stanowiska. Nie wiadomo jednak, jakie były przyczyny tej decyzji.
NATO, komentując zmianę na czele rosyjskiej propagandy uznało, że to sygnał o niezadowoleniu z poczynań dyrekcji TASS w ostatnich miesiącach. „Ta zmiana dowodzi że Kreml dostrzegł porażkę swojej dotychczasowej propagandy. Oczywistym jest również, że rosyjskie władze nie są zadowolone z tego, jak relacjonowane było nieudane powstanie Jewgienija Prigożyna” – czytamy na stronach StratCom.
Propaganda nie znosi pustki
Jednocześnie pojawiły się doniesienia, że funkcję Michajłowa obejmie Andrei Kondraszow. Urodzony w Kazachstanie reżyser i pracownik rosyjskich mediów jest autorem filmów propagandowych „Putin” oraz „Krym. Droga do ojczyzny”. Kondraszow większą część swojej kariery poświęcił Wszechrosyjskiej Państwowej Telewizji i Radiu, dla których pracował m.in. jako korespondent na Azję Środkową. Był również prowadzącym programy „Wiesti” i „Wiadomości tygodnia”.
Poza pracą medialną Kondraszow zajmował się również polityką. W 2018 roku był sekretarzem prasowym sztabu wyborczego Władimira Putina. Jego bliskie powiązania z Kremlem i otwarte popieranie oraz uzasadnianie rosyjskiej agresji na Ukrainę, stało się przyczyną nałożenia na niego sankcji przez Unię Europejską. Sankcjami objęła go również Kanada, której władze w oficjalnym komunikacie w tej sprawie nazwały go „ rosyjskim agentem dezinformacji”.
Czytaj też:
„Jaszczur” dopiął swego. Wojciech Olszański zarejestrował partięCzytaj też:
Prigożyn powraca do łask Kremla? Służby zwróciły mu olbrzymi majątek