Wybuch na południu Rosji, są ofiary

Wybuch na południu Rosji, są ofiary

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czterech funkcjonariuszy milicji zginęło wskutek zamachu terrorystycznego w Nazraniu, głównym mieście rosyjskiej Inguszetii - zakomunikowały władze bezpieczeństwa tej republiki, zmieniając pierwotną wersję wydarzeń, przekazaną przez agencję ITAR-TASS.

Według pierwszych doniesień, wskutek wybuchu butli z gazem podczas zderzenia milicyjnego łazika z cywilnym samochodem miało zginąć trzech milicjantów.

Gdy samochód terenowy UAZ-469, w którym znajdowało się czterech funkcjonariuszy milicji, zbliżył się do zaparkowanego przed miejscowym Domem Kultury cywilnego samochodu łada, nastąpiła potężna eksplozja, wskutek której zginęli wszyscy członkowie patrolu.

Jak wynika z najnowszych informacji władz bezpieczeństwa Inguszetii, umieszczony w cywilnym samochodzie ładunek wybuchowy, o sile równej 2 kilogramom trotylu, został zdalnie odpalony za pomocą zapalnika elektronicznego.

"Był to typowy akt terrorystyczny" - powiedział przybyłym na miejsce dziennikarzom oficer z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Inguszetii.

Na ziemi wokół rozdartego siłą eksplozji samochodu milicyjnego dziennikarze widzieli zmasakrowane zwłoki trzech mężczyzn w mundurach. Czwarty, ciężko ranny, został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.

Na terenie Inguszetii doszło w ostatnich tygodniach do szeregu ataków ze strony islamskich rebeliantów. Na początku sierpnia siły rządowe wzmocniono w Inguszetii o 2.500 żołnierzy.

Inguszetia, położona na Północnym Kaukazie, sąsiaduje z Czeczenią, gdzie od 1994 roku separatyści stoczyli z wojskami rosyjskimi dwie wojny. Część czeczeńskich separatystów przemieszcza się w głąb Inguszetii, aby wesprzeć lokalnych bojowników.

ab, pap