„Gdzie jest Qin Gang?” – pyta „Guardian”. Portal zauważa, że minister od trzech tygodni nie był widziany publicznie. Urzędnik, uznawany za proetgowanego samego przywódcy Chin XI Jinpinga, odgrywał kluczową rolę w zabiegach o poprawę relacji ze Stanami Zjednoczonymi. W ostatnim czasie słuch o nim zaginął.
Szef MSZ Chin zniknął
Qin Gang ostatni raz wystąpił na forum 25 czerwca. W Pekinie spotkał się ze swoim odpowiednikiem ze Sri Lanki. W kolejnych tygodniach nie uczestniczył jednak w o wiele ważniejszych rozmowach: z sekretarz skarbu Janet Yellen na początku lipca i w trakcie trwającej właśnie wizyty Johna Kerry'ego, wysłannika ds. klimatu.
Jak podkreśla „Guardian”, relacje z USA to jedno z kluczowych, ale i najtrudniejszych wyzwań chińskiej dyplomacji. Stosunki między mocarstwami zostały zawieszone na prawie rok po tym, jak przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi odwiedziła Tajwan w sierpniu minionego roku.
Dziennikarze zwracają uwagę, że szef MSZ Chin w ostatnim czasie był nieobecny także w kontaktach z przedstawicielami innych państw czy instytucji. Na początku lipca strona chińska odwołała wizytę szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella. W zeszłym tygodniu Qin Gang nie pojechał na szczyt Asean w Indonezji. Rzecznik MSZ Wang Wenbin tłumaczył wtedy, że jego szef musiał wycofać się ze względów zdrowotnych. Nie podał jednak szczegółów.
Znikają też wpisy i fragmenty artykułów
Co ciekawe, „Guardian” zauważa, że dyskusja na temat tajemniczej nieobecności ministra zdaje się być cenzurowana na chińskim portalu społecznościowym Weibo. Wyszukiwanie „gdzie jest Qin Gang” nie daje żadnych wyników. Osobliwa wydaje się również relacja dziennikarza i analityka Phila Cunninghama. Publicysta twierdzi, że z jego artykułu o stosunkach USA-Chiny bez uprzedzenia zostało wyciętych kilka zdań dotyczących nieobecności ministra.
Cunningham pisał w nich, że niefortunny czas zniknięcia Qui Ganga może świadczyć o tym, że chodzi jednak nie o chorobę, a o to, że urzędnik popadł w niełaskę. „Qin Gang zaginął. Nie tylko zniknął z cyklu wiadomości w Chinach, ale także z mojego artykułu!” napisał Cunningham na Twitterze.
Czytaj też:
Polak z Pruszkowa spotkał bliźniaka genetycznego na drugim końcu świata. Historia jak z filmuCzytaj też:
Ten szczegół zdradził Kim Dzong Una? „Wysoce prawdopodobne, że został potajemnie przemycony”