W sobotę wieczorem dziennik „The Wall Street Journal” poinformował, że w Arabii Saudyjskiej mają odbyć się rozmowy pokojowe w sprawie wojny w Ukrainie. Źródła amerykańskich dziennikarzy przekazały, że w rozmowach uczestniczyć mają przedstawiciele 30 krajów, a Rosja nie została zaproszona na spotkanie. Według gazety, ukraińscy i zachodni urzędnicy mają nadzieję, że te wysiłki zakończą się szczytem pokojowym jeszcze w tym roku.
Amerykański dziennik nieoficjalnie podawał, że udział w rozmowach mieli potwierdzić już przedstawiciele m.in. Wielkiej Brytanii, Republiki Południowej Afryki, Unii Europejskiej, Brazylii, Indii czy Polski. Zaproszenia miały zostać wysłane m.in. do do Indonezji, Egiptu, Meksyku, Chile i Zambii.
Wiceszef MSZ potwierdza udział Polski
Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński potwierdził w poniedziałek, że gronie uczestników spotkania znajduje się Polska. – Polska bierze udział w rozmowach pokojowych. Tylko tyle na tę chwilę mogę przekazać. O szczegółach będziemy informowali w odpowiednim czasie – zapewnił w rozmowie z Wirtualną Polską.
Z ustaleń „The Wall Street Journal” wynika, że spotkanie ma odbyć się 5 i 6 sierpnia w Dżuddzie. Inicjatorzy rozmów mieli wybrać na miejsce spotkania właśnie Arabię Saudyjską, bo mają nadzieję, że w ten sposób zachęcą do udziału w nim także Chiny, które mają bliskie relacje z Moskwą. Zdaniem osób zaznajomionych ze sprawą, Pekin nie planuje jednak udziału w spotkaniu, choć nie wyklucza zupełnie takiej możliwości.
Ukraińcy ujawnili swój plan na zakończenie wojny
Na początku lipca „The Washington Post” poinformował, że tajną podróż do Ukrainy odbył szef CIA William Burns. Ukraińcy mieli ujawnić szefowi CIA plan odbicia terytoriów okupowanych przez Rosję. Jak opisywał dziennik, w prywatnych rozmowach ukraińscy wojskowi przekazali Burnsowi, że do jesieni chcą odzyskać znaczną część okupowanego przez Rosję terytorium oraz przesunąć systemy artyleryjskie i rakietowe do granicy kontrolowanym przez Rosjan Krymem oraz w głąb wschodniej części Ukrainy. Dopiero wtedy miałyby się zacząć rozmowy pokojowe z Moskwą.
Czytaj też:
W mieście czuć „nieznośny zapach zwłok”. Rosjanie nie nadążają z transportamiCzytaj też:
Zełenski po ataku dronów na Moskwę. „Wojna wraca na terytorium Rosji”