– Z pewnością nielegalnie panujący rząd białoruski stara się sprowokować swoich sąsiadów. Sąsiadów, którzy wspierają białoruską opozycję demokratyczną, naród białoruski oraz Ukrainę. Reżim białoruski wraz z reżimem rosyjskim testują sąsiadów. Testują, w jaki sposób i do czego mogą się posunąć. Sprawdzają, w którym momencie przekroczą tę czerwoną linię i nastąpi reakcja na ich prowokacje – powiedziała Swiatłana Cichanouska w wywiadzie dla Polsat News.
Swiatłana Cichanouska: Jestem wdzięczna Polsce za jej silną pozycję
Liderka białoruskiej opozycji przestrzegła, że naruszenie polskiej granicy powietrznej przez białoruskie śmigłowce, a także napór migrantów na polskie umocnienia lądowe, mogą być „początkiem serii prowokacji”. Swiatłana Cichanouska wskazała, że tego typu działania mają doprowadzić do konkretnego skutku.
– Ich celem jest powstrzymanie Polski przed wspieraniem ludzi walczących o wolność i niepodległość w swoich państwach. Dlatego jestem wdzięczna Polsce za jej silną pozycję. Polska nie przestaje wspierać Ukrainy, nie przestaje też wspierać Białorusinów. To jasna odpowiedź: cokolwiek zrobicie, my jesteśmy po dobrej stronie – podsumowała.
Białoruskie śmigłowce naruszyły polską przestrzeń powietrzną. „Wiecie, co należy robić”
Liderka białoruskiej opozycji podkreśliła, że Rosja i Białoruś są zjednoczone w działaniu. – Wrogowie testują także NATO. Sprawdzają, w jakim kierunku zwrócą się członkowie Sojuszu, jeśli oni wykonają konkretne kroki. Istotne jest dla nich, w którym miejscu znajduje się ta czerwona linia – dodała.
Swiatłana Cichanouska została zapytana również, w jaki sposób Polska powinna odpowiedzieć na incydent naruszenia przestrzeni powietrznej przez białoruskie śmigłowce. – W tym momencie jest to rozwiązywane na płaszczyźnie dyplomatycznej, za pośrednictwem ambasadorów i dyplomatów, którzy omawiają te incydenty. Skupiamy się na nacisku na reżimy, presji ekonomicznej i politycznej, by uświadomić im, że nasi sojusznicy nie przestaną wspierać naszych działań na rzecz niepodległości – powiedziała.
– Uważam, że polski rząd i wojsko powinny być pewne w swoich działaniach. Tak, by było pewne, że jeśli ta czerwona linia zostanie przekroczona, to bez wahania zareagują. Dlatego uważam, że wiecie, co należy zrobić – oceniła liderka białoruskiej opozycji.
Czytaj też:
Furia Rosji w czasie szczytu pokojowego. Ukraina zaatakowana z terytorium Białorusi?Czytaj też:
Ta „ulotka” ma siać postrach. W taki sposób Kreml chce uderzyć w Polskę