Sytuacja strategiczna w najbliższym czasie może się zmienić na korzyść Rosjan. Zasadniczym problemem, z którym Ukraińcy się już zderzają, są ograniczone zasoby ludzkie. Możliwości mobilizacyjne są już na wyczerpaniu. A ujawniane afery korupcyjne pokazują, jak liczny jest odpływ młodych Ukraińców chcących uniknąć wcielenia do armii.
Kijów nadal nie ma pomysłu jak sięgnąć po swoich obywateli, którzy uciekli przed wojną. A armia potrzebuje uzupełniania strat wyszkolonymi żołnierzami. Niezbędnym jest też przygotowywanie kilkunastu nowych brygad z takim wyliczeniem, aby mieć je gotowe przed zimą tego roku. Oceniam bowiem, że Rosjanie osiągną swoimi odtwarzanymi formacjami znaczne zdolności ofensywne.
Wydaje się też, że pomoc z Zachodu już nie jest tak „obfita” w sprzęt bojowy i amunicję. Z prostej przyczyny.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.