Wołodymyr Zełenski szuka nowego ministra obrony – podaje Ukraińska Prawda powołując się na swoje źródła w rządzie. Status odwołania Ołeksija Reznikowa miał się zmienić z teoretycznie możliwego na praktycznie możliwy.
Wołodymyr Zełenski rozmawiał z nowymi kandydatami na ministra obrony. W grze dwa nazwiska
Prezydent Ukrainy miał już rozmawiać z dwoma kandydatami. Pierwszym z nich jest wicepremier ds. odbudowy Ukrainy Ołeksandr Kubrakow, a drugim minister przemysłu strategicznego Ukrainy Ołeksandr Kamyszyn. Nie wiadomo, czy prowadzono rozmowy z innymi kandydatami oraz jaki jest powód wymiany Reznikowa na kogoś innego.
Sam Reznikow wyraził w przeszłości chęć pracy jako minister sprawiedliwości, rzekomo nie miałby również nic przeciwko zostaniu ambasadorem w Wielkiej Brytanii, ale nie wiadomo, jak bardzo realna jest ta opcja. W lutym Reznikow miał odmówić objęcia stanowiska ministra ds. przemysłów strategicznych.
Ołeksij Reznikow już raz był bliski utraty stanowiska ministra obrony. Wstawił się za nim prezydent
Na początku roku wydawało się, że Reznikow odejdzie z Ministerstwa Obrony po głośnym skandalu korupcyjnym, który miał miejsce pod koniec stycznia. Urzędnicy mieli wykorzystywać fikcyjną firmę do zawyżania cen żywności dla wojska o dwa lub trzy razy w porównaniu do kwot z supermarketów. Dymisja Reznikowa miała nie być jedyną, stanowisko stracił wicepremier Wiaczesław Szapowałow.
Wówczas wydawało się, że nowym ministrem obrony zostanie szef ukraińskiego wywiadu Kyryło Budanow. Budanow miał wtedy nie palić się do odejścia, bo Ministerstwo Obrony postrzegał jako „ogromną machinę biurokratyczną”. Okazało się jednak, że Reznikow zachował swoje stanowisko, a główną rolę odegrać miał w tym właśnie Zełenski.
Czytaj też:
Nadchodzi przełom w walce z Rosjanami? „Jednostki rezerwowe przybyły, aby wykorzystać okazję”Czytaj też:
Czystka w ukraińskiej armii. Zełenski: Cynizm i przekupstwo w czasie wojny są zdradą