Incydent na Morzu Czarnym. Rosyjski okręt oddał strzały ostrzegawcze

Incydent na Morzu Czarnym. Rosyjski okręt oddał strzały ostrzegawcze

Rosyjski statek patrolowy Wasilij Bykow
Rosyjski statek patrolowy Wasilij Bykow Źródło: Shutterstock / yurisuslov
Rosyjski okręt wojenny oddał strzały ostrzegawcze w kierunku statku handlowego na Morzu Czarnym – poinformował w niedzielę Reuters.

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że w niedzielę statek patrolowy „Wasilij Bykow” oddał strzały ostrzegawcze z broni automatycznej w kierunku statku towarowego „Sukru Okan”, płynącego pod banderą Palau. Zmierzał on w kierunku ukraińskiego portu Izmail. Do incydentu doszło w południowo-zachodniej części Morza Czarnego.

Incydent na Morzu Czarnym

Rosjanie twierdzą, że oddali strzały po tym kapitan statku handlowego nie odpowiedział na prośbę o zatrzymanie w celu przeprowadzenia inspekcji. Następnie rosyjscy żołnierze dostali się na pokład jednostki ze śmigłowców Ka-29.

„Po tym, jak grupa inspekcyjna zakończyła pracę na pokładzie, Sukru Okan kontynuował podróż do portu Izmail” – oświadczyło rosyjskie ministerstwo obrony.

Rosjanie zerwali umowę zbożową

Jak przypomina Reuters, w ubiegłym miesiącu Rosja zerwała wynegocjowaną przez ONZ umowę zbożową, która zapewniała Ukrainie możliwość dostarczania produktów rolnych na rynek przez Morze Czarne. Moskwa ostrzegła wtedy, że uzna wszystkie statki płynące na ukraińskie wody za potencjalnie przewożące broń.

Kilka dni temu rosyjskie i tureckie media informowały, że prezydent Rosji Władimir Putin może przybyć z wizytą do Turcji w połowie sierpnia. Według tureckiej gazety Putin i Recep Erdogan mieliby rozmawiać między innymi o wznowieniu umowy zbożowej, stosunkach dwustronnych między Turcją i Rosją, relacjach między Turcją, Azerbejdżanem i Armenią, oraz o normalizacji stosunków między Turcją a Syrią.

„Dość wykorzystywania Morza Czarnego do szantażu”

Do wypowiedzenia przez Rosję umowy zbożowej odniósł się kilka dni temu ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński. „Każde państwo członkowskie ONZ powinno powiedzieć Moskwie: dość! Dość wykorzystywania Morza Czarnego do szantażu; dość traktowania najbardziej bezbronnych ludzi na świecie jako karty przetargowej; dość tej nieuzasadnionej, bezlitosnej wojny” – podkreślił dyplomata na łamach „Rzeczpospolitej”.

Czytaj też:
Kreml wprowadza nowe prawo. „Putin przygotowuje się do jeszcze większej wojny”
Czytaj też:
Problemy grupy Wagnera. „Prawdopodobnie zmierza w kierunku procesu redukcji i rekonfiguracji”

Źródło: Reuters