Z informacji przekazywanych przez Ukrainską Pravdę i kanał SHOT wynika, że ewakuowane zostały centrum biznesowe "Moskwa–Miasto" oraz galeria handlowa VTB Arena Plaza. Łącznie konieczna była ewakuacja około dwóch tysięcy, przebywających w budynkach, osób.
"Rój dronów" nad Sierpuchowem
Alarm został wzniesiony po tym jak służby odebrały telefon, w którym osoba podająca się za ministra rozwoju gospodarczego Federacji Rosyjskiej Maksyma Reszetnikowa poinformowała, że w kierunku Moskwy mogą zbliżać się drony. W rozmowie mężczyzna powołał się na opublikowana na Telegramie nagranie na którym widać rzekomy "rój dronów" nad Sierpuchowem.
Obszar, na którym doszło do ewakuacji już wcześniej znalazł się na celowniku ukraińskiej armii, dlatego zagrożenie zostało potraktowane bardzo poważnie. Służby poinformowały jednak, że był to najprawdopodobniej fałszywy alarm i nie wykryto w pobliżu Moskwy żadnej ukraińskiej maszyny bezzałogowej.W piątek nad ranem nad miastem zestrzelono ukraińskiego bezzałogowca, którego szczątki spadły na budynek centrum kongresowego Ekspocentrum w dzielnicy Moscow City.
Według serwisu Ukrainska Pravda informacje o "roju dronów" mogły dotyczyć samolotów Aeroklubu Sierpuchow. – Mamy standardowe loty treningowe. Odbywają się z roku na rok, od 86 lat latamy tu w każdy piątek, sobotę i niedzielę. Rano samoloty sportowe leciały w grupie do Włodzimierza na pokaz w Święto Miasta. Było to pięć samolotów. Wszystko było uzgodnione i legalne – przekazał przedstawiciel aeroklubu.
twitterCzytaj też:
Tajemnica kontrofensywy na Zaporożu. Gen. Skrzypczak dla „Wprost”: Sądziłem, że to mylenie informacyjneCzytaj też:
Litwa obawia się napływu migrantów. Zdecydowany krok wobec Białorusi