Z Rosji płyną doniesienia o katastrofie samolotu Embraer ERG 135 należącego do Jewgienija Prigożyna. Agencja prasowa TASS przekazała, że do zdarzenia doszło około godziny 18:30 czasu lokalnego. Samolot miał podchodzić do lądowania nieopodal wsi Kużenkino w rosyjskim obwodzie twerskim.
Katastrofa samolotu należącego do Prigożyna. Szef wagnerowców nie żyje?
Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, że na pokładzie maszyny, która się rozbiła, było dziesięć osób, w tym trzech członków załogi. Według Federalnej Agencji Transportu Lotniczego wśród pasażerów znajdował się szef Grupy Wagnera. „Według listy pasażerów znajduje się wśród nich imię i nazwisko Jewgienija Prigożyna” – zaznaczono.
Niezależny portal Meduza podał, że przywódca wagnerowców był dziś w Moskwie, gdzie spotkał się z przedstawicielami władz obwodu moskiewskiego. Powodem była kwestia dostaw żywności do szkół w związku z rozpoczęciem roku szkolnego.
Kanał WczK-OGPU przekazał, że na pokładzie miał się znajdować także Dmitrij Utkin, uchodzący za prawą rękę Jewgienija Prigożyna, który miał dowodzić kolumną jadącą w kierunku Moskwy w dzień puczu.
Szef Grupy Wagnera przebywa w Afryce?
Na razie nie wiadomo, czy szef Grupy Wagnera rzeczywiście znajdował się na pokładzie Embraera. We wtorek 22 sierpnia Jewgienij Prigożyn opublikował w mediach społecznościowych pierwsze wideo od czasu nieudanej próby puczu w Rosji. Twierdził, że przebywa w Afryce, gdzie jego ludzie przeprowadzają misje, by “uczynić Afrykę jeszcze bardziej wolną”.
– Grupa Wagnera prowadzi działalność wywiadowczą i poszukiwawczą, czyniąc Rosję jeszcze większą na wszystkich kontynentach, a Afrykę jeszcze bardziej wolną. Sprawiedliwość i szczęście dla afrykańskich narodów. Sprawiamy, że ISIS, Al-Kaida i inne „gangi” stają się koszmarem i nadal wypełniamy wyznaczone zadania – mówił Prigożyn na filmie.
Czytaj też:
Katastrofa samolotu należącego do Prigożyna. Mieli go zestrzelić RosjanieCzytaj też:
Gen. Skrzypczak: Ataki przy użyciu dronów to wyraźny sygnał. Ukraiński odwet zaboli Rosjan