Ruch wagnerowców po śmierci Prigożyna. „Trwa ewakuacja z Białorusi”

Ruch wagnerowców po śmierci Prigożyna. „Trwa ewakuacja z Białorusi”

Miejsce katastrofy samolotu Prigożyna
Miejsce katastrofy samolotu Prigożyna Źródło: PAP / Epa/Russian Investigative Commitee Handout
Według ukraińskich mediów śmierć Jewgienija Prigożyna zapoczątkowała spore ruchy w oddziałach Grupy Wagnera. Z powstałego chaosu informacyjnego można wysnuć przypuszczenie, że bojownicy na różne sposoby będą teraz opuszczać Białoruś.

W środę 23 sierpnia koło godziny 18.30 czasu miejscowego samolot Embraer Legacy 600C, należący do lidera Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna, rozbił się w pobliżu wsi Kużenkino w obwodzie twerskim. Maszyna leciała z Moskwy do Petersburga. Rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, że na pokładzie znajdowało się dziesięć osób: trzech członków załogi i siedmiu pasażerów.

Jewgienij Prigożyn nie żyje?

„Według wstępnych informacji wszyscy zginęli” – przekazano. Z kolei rosyjska, państwowa agencja Ria Nowosti podała, powołując się na przedstawiciela służb, że na miejscu zdarzenia odnaleziono już ciała ośmiu osób. Na liście pasażerów samolotu znajdował się założyciel grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn.

Rosawiacja, czyli rosyjska Agencja Transportu Lotniczego, poinformowała, że Jewgienij Prigożyn zginął w katastrofie samolotu w obwodzie twerskim na zachodzie Rosji. Oprócz Prigożyna na pokładzie znajdował się również Dmitrij Utkin, który także miał nie przeżyć.

Powiązany z Grupą Wagnera kanał Szara Strefa już oficjalnie poinformował o śmierci Jewgienija Prigożyna. „Bohater Rosji i prawdziwy patriota zmarł w wyniku działań zdrajców Rosji” – napisano. Podobnie kanał Donbas – Operatywnij, powołując się na radę dowódców Grupy Wagnera przekazał, że Jewgienij Prigożyn i Dmitrij Utkin zginęli w wyniku katastrofy samolotu.

Katastrofa samolotu Prigożyna. Wagnerowcy uciekają z Białorusi?

Portal Ukraińska Pravda jeszcze w nocy donosił, że najemnicy Grupy Wagnera po katastrofie samolotu z ich liderem rozpoczęli ewakuację z Białorusi. Po pierwszych doniesieniach o możliwej śmierci przywódcy, wagnerowcy mieli uformować kolumny, które wyruszyły w kierunku Federacji Rosyjskiej.

Powołując się na białoruskich niezależnych dziennikarzy, Ukraińska Pravda pisała o zdemontowaniu kilku obozowisk wagnerowców w Białorusi. Konwoje z najemnikami miały zmierzać w kierunku granicy z Rosją. Na ich drodze rzekomo miały stanąć białoruskie siły specjalne, próbując powstrzymać pojazdy wagnerowców przed opuszczeniem kraju. Aktywiści z „Belarusian Gayun” donosili też o poważnych zakłóceniach mobilnego internetu we wsi Cel. W jej pobliżu znajduje się obozowisko Grupy Wagnera.

Doradca Spraw Zagranicznych Ukrainy Anton Geraszczenko podał jeszcze inną informację na temat ruchów wagnerowców. Według jego informacji, po najemników wysłano samolot rosyjskiego ministerstwa obrony. Transportowiec Ił-76 miał pojawić się w Białorusi, by zabrać stamtąd groźnych żołnierzy prywatnej firmy wojskowej.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Katastrofę samolotu Prigożyna trudno nazwać przypadkową. Chodzi o jeden szczegół
Czytaj też:
Prigożyn nie żyje. Pozostawił gigantyczny majątek

Źródło: Ukraińska Pravda