„Słabe wyniki rosyjskich sił zbrojnych na Ukrainie uwypukliły fakt, że połączone manewry strategiczne miały ograniczoną wartość szkoleniową i w dużej mierze miały charakter pokazowy. Rosja prawdopodobnie odwołała Zapad 23 z powodu zbyt małej liczby dostępnych żołnierzy i sprzętu. Istnieje realna możliwość, że rosyjskie przywództwo jest również wrażliwe na krytykę wewnętrzną wynikającą z przeprowadzenia kolejnych zręcznie wyreżyserowanych manewrów w czasie wojny” – czytamy w komunikacie brytyjskiego wywiadu.
Jeśli doniesienia Brytyjczyków się potwierdzą, to oznaczać to będzie, że Rosja zrezygnowała ze schematu organizacji manewrów strategicznych w odstępie dwóch lat. Poprzednie takie ćwiczenia, Zapad 21, była największymi manewrami wojskowymi w rosyjskiej historii.
Tajna mobilizacja?
Informacje Brytyjczyków o brakach kadrowych uwiarygodniają słowa szefa ukraińskiego wywiadu, który w ostatnim wywiadzie stwierdził, że w Rosji ma miejsce ukryta mobilizacja. – W tej chwili Rosjanie rozważają pobór dodatkowych 450 tysięcy żołnierzy, ale ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła – powiedział Budanow w wywiadzie dla Crimea Realities.
Szef ukraińskiego wywiadu podkreślił, że z jego informacji wynika, że wróg nigdy nie zaprzestał mobilizacji. Zeszłej jesieni do rosyjskiej armii miało oficjalnie wcielonych zostało 350 tysięcy nowych żołnierzy, ale ukryta mobilizacja ma trwać nieprzerwanie i dotyczy miesięcznie od 20 do 22 tysięcy nowych poborowych.
– Fakt ten każe się zastanowić dlaczego te liczby są tak ogromne skoro Rosjanie twierdzą, że straty są niewielkie? Cóż, niebawem okaże się, że prawda leży zapewne gdzieś po środku – stwierdził Budanow.
Czytaj też:
Ukraina przeprowadzi wybory? Szefowa partii Zełenskiego: To bluźnierstwoCzytaj też:
Podolak: Prigożyn podpisał rozkaz własnego zabójstwa