Od szturmu na Kapitol minęło już ponad dwa i pół roku. 6 stycznia 2021 roku grupa zwolenników Donalda Trumpa, wśród których pojawili się przedstawiciele uznanych za neofaszystowskie, ekstremistyczne lub nawet terrorystyczne organizacji, postanowiła przeszkodzić w oficjalnym ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich, w których przegrał ich kandydat. Przez ten czas na ławie oskarżonych regularnie pojawiają się kolejne osoby, a kolejka się nie kończy.
– Jeśli nie mamy pokojowego przekazania władzy w tym kraju, nie mamy nic – powiedział wygłaszając wyrok sędzia Timothy Kelly. W rozmowie z jednym z oskarżonych dodał, że „wydarzenia z tamtego dnia złamały wieloletnią tradycję polityczną”.
A oskarżeni, którzy tego dnia pojawili się na sali sądowej, to osoby wśród wyznawców Trumpa znaczące. 46-letni Dominic Pezzola i 32-letni Ethan Nordean czynnie angażowali się od lat w działania organizacji „Proud Boys”, co na polski możemy przetłumaczyć jako „Dumni Chłopcy”. Choć w Stanach Zjednoczonych organizacja działa jeszcze legalnie, to po zamieszkach na Kapitolu rząd kanadyjski uznał ją za „organizację terrorystyczną o charakterze ekstremistycznym”.
„Dumni chłopcy” stracili dumę
Pomimo „dumy” w nazwie organizacji, zabrakło jej podczas odczytywania wyroków. – Każdemu, kogo bezpośrednio lub nawet pośrednio skrzywdziłem, przepraszam – mówił młodszy z oskarżonych chwilę przed tym, jak sąd skazał go na 18 lat więzienia, zarzucając m.in. organizację spisku. Nordean stwierdził nawet, że zamieszki były „całkowitą tragedią”, do której nie powinno dojść.
Równie wielką dumą wykazał się Pezzola, którego oskarżono „jednie” o napaść i niszczenie Kapitolu. 46-latek wyraził skruchę, jego matka mówiła o tym, jak cudownym synem jest, a żona o tym, że ich córki po zdarzeniach stały się ofiarami nękania. Swoje działania, w tym niszczenie mienia, argumentował odruchami, które pozostały mu po szkoleniu wojskowym. – Jesteś uwarunkowany, aby nie myśleć o reakcji na nalot. Jesteś uwarunkowany, aby biec w kierunku niebezpieczeństwa – tłumaczył.
Lider organizacji czeka na proces
Na nic się to zdało. Sąd uznał go za znaczącą siłę podczas zamieszek i dodał, że „to, co się stało, było narodową hańbą”.Po skazaniu na 10 lat duma Pezzoli powróciła. Wychodząc z sądu złożył dłoń w pięść, uniósł do góry i krzyknął wszystkim zebranym: „Trump wygrał!”.
Na proces czeka jeszcze jedna osoba, która w grupie „Dumnych” odegrała duże znaczenie – jej lider Enrique Tarrio. Prokuratorzy domagają się dla niego 33 lat pozbawienia wolności, podczas gdy w aktualnym procesie żądali 27 lat dla Nordeana oraz 20 dla Pezzoli. Jego rozprawa rozpocznie się w przyszłym tygodniu.
Od skazania pierwszej osoby w związku z zamieszkami minęło nieco ponad dwa lata. Przez ten czas aresztowano ponad 1100 osób i wydano ponad 110 wyroków skazujących.
Czytaj też:
FBI wiedziało o planach ataku na Kapitol. „Kongres musi usłyszeć tłuczenie szkła”Czytaj też:
Trump wskazuje odpowiedzialnego za szturm na Kapitol. „Na wiele sposobów można go winić”