Nagranie przedstawiające zdarzenie obiegło media społecznościowe. Pies rasy American Bully XL zaatakował 11-letnią dziewczynkę, a następnie rzucił się na dwóch mężczyzn, którzy próbowali ją ratować. Wszyscy poszkodowani trafili do szpitala z poważnymi obrażeniami górnych kończyn.
Wielka Brytania. Pies zaatakował dziecko
Tragedia rozegrała się w sobotę, 9 września w Wielkiej Brytanii. Podczas spaceru w Bordesley Green w Birmingham pies wyrwał się właścicielowi i skoczył na przypadkową 11-latkę. Na pomoc dziewczynce ruszyli przechodnie, którym udało się odciągnąć zwierzę. W międzyczasie jeden z ratujących dziecko mężczyzn został poważnie pogryziony w dłonie, ramiona i nogi.
Kiedy ranna 11-latka schowała się w pobliskim sklepie, zwierzę rzuciło się na kolejnego mężczyznę. 20-latek próbował uciec, jednak został przewrócony i pogryziony na stacji benzynowej. Pies uspokoił się po otrzymaniu silnego uderzenia od jednego ze świadków ataku.
American Bully XL na liście zakazanych?
Policja w West Midlands przekazała, że trzej poszkodowani i właściciel psa zostali przetransportowani do szpitala, a w sprawie prowadzone jest dochodzenie. American Bully XL został schwytany przez służby i trafił do weterynarza. Po konsultacjach umieszczono go w specjalnej budzie, a specjaliści zadecydują o jego dalszym losie.
Drastyczne nagranie dotarło do brytyjskiego rządu. Minister spraw wewnętrznych Suella Braverman zwróciła się z prośbą o „pilną poradę” w sprawie umieszczenia rasy American Bully XL na liście zakazanych. Polityk motywowała swoją decyzję „wyraźnym i śmiertelnym zagrożeniem”, jakie mogą stanowić dla ludzi, zwłaszcza tych najmłodszych.
Po opuszczeniu szpitala 11-letnia ofiara ataku przekazała Sky News, że chciałaby, żeby pies został uśpiony, a jego właściciel trafił do więzienia. – On nic nie zrobił. Po prostu pozwolił, żeby pies wszystkich pogryzł – powiedziała w wywiadzie. Zaznaczyła także, że zgadza się z propozycją minister Braverman.