Do tragicznego wypadku doszło w środę 13 września na słowackiej autostradzie D1, łączącej Pragę z Koszycami. Jak poinformowała policja z rejonu Trnawy chwilę przed godz. 8.00 samochód dostawczy na polskich tablicach rejestracyjnych, jadący od strony Bratysławy, z nieznanych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Na zdjęciach widać, że auto pokonało barierki oddzielające jezdnię od zieleni.
Tragiczny wypadek w Słowacji. Śmierć polskiej rodziny, przeżyło tylko niemowlę
Początkowe informacje mówiły, że zginęli 35-letni rodzice i ich czteroletnie dziecko. Poważnych obrażeń doznała także 62-letnia pasażerka. Po aktualizacji podano, że w wypadku zginęły cztery osoby, w tym wszystkie dorosłe. Z wypadku bez obrażeń wyszło jedynie pięciomiesięczne niemowlę. Dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia będą wyjaśnianie przez policję.
Wypadek spowodował ograniczenia na autostradzie. Przejezdne były dwa z trzech pasów ruchu. Ruch na odcinku jest utrudniony, więc kierowcy muszą liczyć się z niewielkimi utrudnieniami. Autostrada w 2009 roku została poszerzona do trzech pasów w każdym kierunku na odcinku Bratysława – Trnawa o długości 36 km. Poszerzenie odbyło się kosztem pasa awaryjnego.
Czytaj też:
Samochód dachował koło Tarnowa. Cztery osoby trafiły do szpitala, w tym dwoje dzieciCzytaj też:
Czołowe zderzenie karetki z osobówką pod Iławą. Wśród rannych kobieta w ciąży