Sześć osób identyfikujących się jako członkowie „grupy religijnej »Żołnierzy Chrystusa«” zostało aresztowanych w związku ze śmiercią obywatelki Korei Południowej. Jak podało CNN, wśród zatrzymanych są mężczyźni w wieku od 22 do 26 lat oraz 15-latek. Mają zostać oskarżeni o morderstwo, uwięzienie kobiety, a także ukrywanie faktu jej śmierci oraz manipulowanie dowodami.
Zwłoki kobiety w bagażniku. Ciało ważyło ok. 30 kg
Ciało ofiary zostało znalezione w bagażniku samochodu, który był zaparkowany przed cieszącym się dużą popularnością spa w Duluth, w stanie Georgia w USA. Na obecnym etapie śledztwa ustalono, że kobieta mogła być tygodniami bita i głodzona. Jej zwłoki ważyły ok. 30 kg. Biuro prasowe lekarza sądowego poinformowało, że „niedożywienie mogło być czynnikiem przyczyniającym się do zgonu”, ale dokładna przyczyna śmierci nie została jeszcze ustalona.
Służby nie przekazały wielu informacji o ofierze. Jak podano, mogła mieć ok. 20-30 lat. Z nieoficjalnych informacji wynika, że kobieta przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych z Korei Południowej latem tego roku „w celu dołączenia do organizacji religijnej”. Tych doniesień nie potwierdziły służby.
„Żołnierze Chrystusa” bili i głodzili kobietę? W taki sposób sprawa mogła wyjść na jaw
Z nieoficjalnych informacji wynika, że sprawa miała wyjść na jaw po tym, gdy 26-letni mężczyzna, obecnie jeden z podejrzanych, poprosił członka rodziny, żeby odebrał go z umówionego miejsca. Wcześniej w okolicy miał zaparkować swój samochód, a potem nagle zmienić plan.
Mężczyzna rzekomo oznajmił, że musi coś odebrać z samochodu, a kiedy bliska osoba zorientowała się, co skrywa bagażnik, miała nie zwlekać i powiadomić służby. W sprawie jest wiele niewiadomych. Śledczy prowadzą działania w celu ustalenia wszelkich okoliczności zdarzenia. Należy się spodziewać kolejnych komunikatów.
Czytaj też:
Ciała trzech noworodków w piwnicy na Pomorzu. 54-latek usłyszał zarzuty