Ukraina uderzyła w „czułe” miejsca rosyjskiej armii. Zełenski chce zdobyć Bachmut

Ukraina uderzyła w „czułe” miejsca rosyjskiej armii. Zełenski chce zdobyć Bachmut

Ukraińscy żołnierze
Ukraińscy żołnierze Źródło: Ministerstwo Obrony Ukrainy
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w Waszyngtonie o kolejnych dwóch wioskach odbitych na południe od Bachmutu. Tymczasem brytyjski wywiad zwrócił uwagę na taki jego wojsk na terytorium Rosji.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w czwartek 21 września w Waszyngtonie zapowiedział odbicie Bachmutu z rąk rosyjskich. O wielomiesięcznym oblężeniu tego miasta przez najemników Grupy Wagnera światowe media donosiły wyjątkowo skrupulatnie. W końcu Rosjanom udało się zdobyć je w maju, a Ukraina za cel swojej kontrofensywy postawiła odbicie tego ośrodka. – Będzie deokupacja Bachmutu – zapewniał Zełenski.

Zełenski zapowiada odbicie Bachmutu i zimowe walki

Polityk zapowiadał również, że zła pogoda jesienią i zimą nie zatrzyma jego wojsk przed marszem w stronę granic z potężnym sąsiadem. – Nie możemy zatrzymać się zimą – podkreślał. – Moja odpowiedź zawsze będzie taka, że robimy wszystko, by nie zatrzymać się podczas trudnych pogodowo jesiennych i zimowych dni – dodawał.

Kijów zapewniał, że czyni postępy w ramach swojej kontrofensywy. Pochwalił się odbiciem dwóch wiosek na południe od Bachmutu. Zełenski w rozmowie z amerykańskimi mediami zaznaczył, że spodziewa się odzyskania dwóch dodatkowych miast w trakcie obecnej kontrofensywy. Nie ujawnił jednak, które z okupowanych przez Rosjan miejsc ma na myśli.

Brytyjski wywiad o uderzeniach Ukrańców

Wysiłki strony ukraińskiej docenili analitycy z brytyjskiego wywiadu. Podkreślali, że w ciągu ostatnich 4 dni doszło do niezwykle intensywnych ataków na obrzeżach Federacji Rosyjskiej. Jednym z nich miało być zdetonowanie ładunków w bazie lotniczej, w której wróg przechowuje tajne samoloty wojskowe oraz maszyny do transportu lotniczego najważniejszych osób w państwie.

W raporcie brytyjskiego wywiadu wymieniono eksplozje w rosyjskich placówkach logistycznych, lotniskach oraz centra dowodzenia na Krymie, w Kraju Krasnodarskim i obwodzie moskiewskim. „Jest całkiem prawdopodobne, że rosyjska Flota Czarnomorska po raz kolejny była celem silnego ostrzału” – pisali. Podkreślali jednak, że to wybuchy w bazie lotniczej będą najbardziej kłopotliwe dla Kremla.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Płonie siedziba Floty Czarnomorskiej na Krymie. „Obiecaliśmy, że ciąg dalszy nastąpi”
Czytaj też:
Tusk ma 4-punktowy plan stabilizacji relacji z Ukrainą. Znamy zarys

Opracował:
Źródło: usatoday.com / unian.ua