W sobotę 7 października dowództwo wojskowe radykalnego palestyńskiego ugrupowania Hamas ogłosiło rozpoczęcie nowej operacji zbrojnej przeciwko Izraelowi. Lokalne media informowały, że w wyniku ostrzału rakietowego zginęło ok. 100 osób, a 740 zostało rannych.
Te informacje zostały zdementowane przez służby. Z oficjalnych danych wynika, że zginęło 70 osób, a 545 jest rannych. W atakach odwetowych śmierć poniosło niemal 200 osób. Ten bilans jest na bieżąco aktualizowany.
Atak Hamasu na Izrael. Duda, Blinken i Zełenski reagują
Głos w sprawie zabrał prezydent Andrzej Duda. „Jestem wstrząśnięty wiadomością o dzisiejszym brutalnym ataku Hamasu na Izrael. Ataki rakietowe i przetrzymywanie cywilów jako zakładników budzą nasz najgłębszy sprzeciw. Polska potępia wszelkie akty przemocy. Składam wyrazy głębokiego współczucia wszystkim osobom dotkniętym atakiem” – napisał prezydent na portalu X (dawniej Twitter). Krótkie oświadczenie wydał także minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.
Antony Blinken przekazał, że Stany Zjednoczone potępiają ataki Hamasu na Izrael. – Nigdy nie ma usprawiedliwienia dla terroryzmu – powiedział sekretarz stanu USA. Poinformował też, że strona amerykańska pozostaje „w bliskim kontakcie z izraelskimi partnerami”. Wiadomo, że o sytuacji został poinformowany prezydent Joe Biden.
„Straszne wiadomości z Izraela. Składam kondolencje wszystkim, którzy stracili krewnych lub znajomych w ataku terrorystycznym. Wierzymy, że porządek zostanie przywrócony, a terroryści pokonani. Każdy, kto ucieka się do terroru, popełnia zbrodnię przeciwko światu. Kto finansuje terror, popełnia zbrodnię przeciwko światu. Świat musi być zjednoczony i solidarny, aby terror nie próbował łamać ani podporządkowywać sobie życia w dowolnym miejscu i czasie” – napisał Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy podkreślił, że „prawo Izraela do samoobrony jest niepodważalne”.
Miedwiediew „o maniakalnej obsesji Ameryki”. Przedstawił szokujący scenariusz
Rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa przekazała, że „Rosja wyraża poważne zaniepokojenie gwałtowną eskalacją konfliktu palestyńsko-izraelskiego”. Dmitrij Miedwiediew z kolei stwierdził, że „starcia między Hamasem a Izraelem” są spodziewanym wydarzeniem. W tym kontekście ocenił, że USA odgrywają w konflikcie między Izraelem a Palestyną „kluczową rolę”.
„Co może powstrzymać maniakalną obsesję Ameryki na punkcie wzniecania konfliktów na całej planecie? Wygląda na to, że tylko wojna domowa na terytorium USA” – napisał wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
Czytaj też:
Izrael odpowiedział na atak rakietowy Hamasu. Zginęło 198 PalestyńczykówCzytaj też:
Atak Hamasu na Izrael. Komunikat polskiego MSZ dla turystów