Od minionego weekendu trwa wojna Izraela z bojownikami Hamasu. Po tym jak Palestyńczycy zaatakowali od strony Strefy Gazy, Izraelczycy w błyskawicznym tempie zmobilizowali rezerwistów i ruszyli do obrony i kontrataku. Obecnie Siły Obrony Izraela mają śledzić i atakować napastników w sieci tuneli, którą Hamas stworzył na spornych terenach. – Trzeba wziąć pod uwagę, że w Strefie Gazy jest jedna warstwa dla cywilów i jedna dla Hamasu – wyjaśniał w nagraniu udostępnionym na portalu X (dawniej Twitter) rzecznik IDF Jonathan Conricus.
Izrael atakuje tunele w Strefie Gazy
Jak wyjaśniał, Hamas od przejęcia władzy w Strefie Gazy w 2007 roku, przez lata budował w tym miejscu sieć tuneli. Podziemne połączenia mają służyć bojownikom m.in. do transportu zaopatrzenia, ludzi, a także być wykorzystywane do przeprowadzania operacji wymierzonych w Izrael. – To, co Hamas zrobił, odkąd przejął kontrolę prawie 20 lat temu, to zbudowanie sieci tuneli z miasta Gaza i pod miastem Gaza, aż do Chan Junus i Rafah – tłumaczył.
– Tu jest znacznie więcej niż to, co widać na pierwszy rzut oka. Siły powietrzne Izraela atakują wiele obszarów w Strefie Gazy. Uderzamy przede wszystkim w dowódców, najwyższych przywódców Hamasu na wszelkich szczeblach władzy – opowiadał rzecznik. Zapowiedział też zniszczenie wszystkiego, co należy do Hamasu.
Tysiące zabitych
Trwające od tygodnia starcia kosztowały już życie co najmniej 1200 osób w Izraelu i minimum takiej samej liczby mieszkańców Strefy Gazy. Palestyńskie ministerstwo zdrowia donosie dodatkowo o co najmniej 5400 rannych. Obie strony nie zważają na cywilów. ONZ twierdzi, że na skutek najnowszego konfliktu blisko 340 tys. osób musiało uciekać ze swoich miejsc zamieszkania.
Jonathan Conricus na portalu X (wcześniej Twitter) potwierdził medialne doniesienia o znajdowanych na wyzwolonych terenach zamordowanych dzieciach, którym bojownicy Hamasu obcinali głowy.