Amerykańska straż przybrzeżna przekazała, że wydobyto pozostałe szczątki łodzi podwodnej Titan, która w czerwcu uległa katastrofalnej implozji w drodze do wraku Titanica. Służby informują, że mogą się tam znajdować ludzkie szczątki, ale by to potwierdzić, konieczne będzie przeprowadzenie specjalistycznych badań.
W komunikacie podano, że szczątki te zostały zabezpieczone i przekazano jest ekspertom. Kolejne kroki nastąpią po przeprowadzeniu przeglądu dowodów tej katastrofy. Będzie je prowadzić Coast Guard Marine Board of Investigation wraz z Amerykańską Krajową Radą Bezpieczeństwa Transportu i innymi międzynarodowymi agencjami dochodzeniowymi.
Titan. Nowe informacje po tragicznej katastrofie łodzi podwodnej
Zapewniono, że sprawa katastrofy będzie nadal wyjaśniana. Planowane są kolejne przesłuchania. Choć od tragedii minęły cztery miesiące, to wciąż nie wiadomo, dlaczego do niej doszło. Medialne doniesienia wskazują, że szef OceanGate Stockton Rush ignorował liczne ostrzeżenia ekspertów, dotyczące bezpieczeństwa. Świat zszokowała też informacja, że łodzią sterowało się przy pomocy zwykłego kontrolera do gier wideo. Teraz okazuje się, że całe okablowanie jednostki pływającej na duże głębokości przygotowali studenci.
Łódź podwodna Titan zaginęła 18 czerwca około 1,5 tys. km na wschód od półwyspu Cape Code w stanie Massachusetts. Na jej pokładzie znajdowało się pięć osób: brytyjski miliarder i podróżnik Hamish Harding, jeden z najbogatszych Pakistańczyków Shawzada Dawood i jego 19-letni syn Suleman Dawood, francuski nurek i ekspert w kwestii katastrofy Titanica Paul-Henry Nargeolet oraz pilotujący łodzi założyciel firmy Ocean Gate Stockton Rush. Po czterech dniach poszukiwań służby wydały komunikat, w którym poinformowały o śmierci uczestników wyprawy w pobliże wraku Titanica.
Czytaj też:
Pasażerowie Titana podpisali przed rejsem specjalne oświadczenia. Z ich treści płyną zaskakujące informacjeCzytaj też:
Niezwykle ekstremalna atrakcja w Bałtyku. Uprawiają tu nurkowanie wrakowe