Izraelski wywiad widział ruchy Hamasu. Zaskakujące tłumaczenie

Izraelski wywiad widział ruchy Hamasu. Zaskakujące tłumaczenie

Skutki ataku Hamasu na miasto Sderot w Izraelu
Skutki ataku Hamasu na miasto Sderot w Izraelu Źródło: PAP/EPA
Izraelska armia przyznała, że przed atakiem Hamasu na Izrael miała informację o niepokojących ruchach wojsk w Strefie Gazy, ale zignorowała je, ponieważ nie były „konkretne”.

W weekend mija tydzień od ataku Hamasu na Izrael. Nie milkną dyskusje o tym, czy można było zapobiec masowej rzezi cywilów. Media na całym świecie spekulują, jak to możliwe, że słynny izraelski wywiad nie zasygnalizował w porę zagrożenia. W rozmowie z Wprost swoimi spostrzeżeniami podzielił się Grzegorz Małecki, były szef polskiego wywiadu. Jego zdaniem „przegapiono przygotowania trwające od wielu miesięcy”.

Dlaczego izraelski wywiad nie zauważył przygotowań Hamasu?

Nowe światło na sprawę rzucają czwartkowe wypowiedzi rzecznika Sił Obrony Izraela. – Nie mieliśmy konkretnych ostrzeżeń wywiadowczych o tym incydencie. Nie byliśmy w stanie przewidzieć takiego wydarzenia. Wprawdzie w noc poprzedzającą ataki pojawiły się pewne sygnały wywiadowcze, ale nie wskazywały one na taki rozwój sytuacji. Dokładnie zbadany tę sprawę – zapowiedział Daniel Hagari.

Publiczny nadawca Kan w środę informował, że Siły Obrony Izraela obserwowały nadzwyczajną aktywność grup terrorystycznych, ale zinterpretowały ją jako manewry, a nie przygotowania do ataku.

Wojna Izraela z Hamasem

Straty po obu stronach krwawego konfliktu sięgają już po ponad 1200 zabitych cywilów i tysiące rannych. Tymczasem Izrael kontynuuje ostrzał Strefy Gazy. Jak poinformował w czwartek rzecznik IDF Jonathan Conricus, armia wzięła na cel tunele, w których mają się kryć bojownicy Hamasu. – Trzeba wziąć pod uwagę, że w Strefie Gazy jest jedna warstwa dla cywilów i jedna dla Hamasu – tłumaczył Conricus.

– Tu jest znacznie więcej niż to, co widać na pierwszy rzut oka. Siły powietrzne Izraela atakują wiele obszarów w Strefie Gazy. Uderzamy przede wszystkim w dowódców, najwyższych przywódców Hamasu na wszelkich szczeblach władzy – opowiadał rzecznik. Zapowiedział też zniszczenie wszystkiego, co należy do Hamasu.

Siły izraelskie w czwartek zaatakowały rezydencje i bazy elitarnych jednostek komandosów należących do zbrojnego skrzydła Hamasu Brygad al-Kassama, które były zaangażowane w ataki na izraelskich cywilów.

Izraelska armia przygotowuje się też na możliwy atak z północy. W zagrożonym rejonie rozmieszczeni zostali żołnierze, których zadaniem jest patrolowanie obszarów mieszkalnych. Ściągnięto dodatkowe jednostki wojskowe, ustawione zostały punkty kontrolne.

Czytaj też:
Setki demonstrantów w centrum Warszawy. Mieli przy sobie flagi Palestyny i Izraela

Źródło: WPROST.pl