Peruwiańska telewizja pokazała lądowanie policyjnego samolotu z Fujimorim na pokładzie na lotnisku w mieście Tacna, gdzie maszyna zatankowała paliwo i skąd uda się do stolicy Peru, Limy.
Fujimori odleciał w sobotę samolotem policji peruwiańskiej z Santiago, w dzień po piątkowej decyzji Sądu Najwyższego Chile w sprawie jego ekstradycji do Peru.
O ekstradycję wystąpiono w związku z dwoma przypadkami pogwałcenia praw człowieka i pięcioma sprawami o korupcję w latach 1990-2000, kiedy Fujimori był prezydentem Peru.
69-letni Fujimori przebywał w Chile od 2005 roku. Poszukiwany międzynarodowym listem gończym, został osadzony w areszcie śledczym 6 listopada 2005 roku, kilka godzin po przylocie do Santiago. W maju ubiegłego roku chilijski Sąd Najwyższy wyraził zgodę na zwolnienie go za kaucją. Zabronił mu jednak opuszczać Chile do czasu wydania orzeczenia w sprawie ekstradycji do Peru.
Fujimori, syn imigrantów japońskich, w listopadzie 2000 roku uciekł z Peru za granicę, po obaleniu jego rządu w następstwie skandalu łapówkarskiego.
Władze w Limie zarzucają mu odpowiedzialność za dokonanie przez wojskowych na początku lat 90. dwóch masakr, w których zginęło 25 ludzi. Fujimoriemu grozi 30 lat więzienia.
Po objęciu władzy prezydent cieszył się olbrzymią popularnością, przede wszystkim z powodu skutecznych działań przeciwko komunistycznej partyzantce. Po schwytaniu w 1992 roku Abimaela Guzmana - przywódcy Świetlistego Szlaku, ta skrajnie lewicowa organizacja terrorystyczna utraciła dawną aktywność.pap, ss