Po ataku Hamasu na Izrael i eskalacją przemocy na Bliskim Wschodzie, przez Niemcy przetacza się fala gwałtownych protestów i zamieszek. Nasila się także liczba incydentów antysemickich. Jak informuje Politico, podczas propalestyńskich protestów, do których doszło w środę wieczorem w Berlinie, rannych zostało 65 policjantów. Zatrzymano 174 osoby. Demonstracja miał miejsce po ataku na szpital w Gazie, o którego przeprowadzenie Izrael i Hamas obwiniają się wzajemnie.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz w czwartek rano potępił fakt, że niektórzy uczestnicy protestów w Berlinie wykrzykiwali antysemickie hasła. „W Niemczech nie ma miejsca na antysemityzm i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby się temu przeciwstawić. Zrobimy to jako obywatele, jako ci, którzy ponoszą odpowiedzialność polityczną” – powiedział Scholz podczas przemówienia w niemieckim parlamencie.
Z kolei niemiecki minister sprawiedliwości Marco Buschmann podkreślił, że wolność demonstracji to jedno z praw podstawowych, jednak „nie do przyjęcia jest to, że pod pozorem pokojowej demonstracji następuje podżeganie przeciwko Żydom”.
Synagoga w centrum Berlina obrzucona koktajlami Mołotowa
W nocy z wtorku na środę w dzielnicach Neukoelln i Kreuzberg oraz przy Bramie Brandenburskiej w Berlinie doszło do starć pomiędzy muzułmańskimi imigrantami a policją, w wyniku których kilku funkcjonariuszy zostało rannych. Natomiast w samym centrum Berlina doszło do próby podpalenia synagogi. O ataku synagogę w dzielnicy Berlinie-Mitte, czyli jednej z centralnych dzielnic stolicy Niemiec poinformowała na portalu X (dawniej Twitter) żydowska gmina Kahal Adass Yisroel.
Według jej relacji nad ranem dwóch nieznanych sprawców rzuciło dwa koktajle Mołotowa w kierunku należących do gminy zabudowań, w których znajduje się m.in. dom kultury, szkoła talmudyczna i synagoga. Informację o ataku potwierdziła niemiecka policja, która wszczęła śledztwo w sprawie „usiłowania podpalenia” budynku.
Czytaj też:
Biden ogłosił pomoc humanitarną dla Gazy. „Jeśli Hamas ją ukradnie, to się skończy”Czytaj też:
Wojna na Bliskim Wschodzie. Iran wzywa do objęcia Izraela embargiem